CAVIARNIA

Dzięki za dobre słowa Niestety od czasu do czasu sobie jeszcze popłakuję i nie mogę sobie wybaczyć tego, co się stało. Moja pandka kochana...Na zawsze pozostanie z nami...

Tymczasem Żuruś sobie radzi. Troszkę schudł, ale za to futerko jakoś mu tak spuchaciało Trzyma +/- 1000g. Bobki cienkie bolki ale bobki, lepsze to niż brzydkie kupy. Utrzymujemy kurację probiotykową w weekendy, zgodnie z zaleceniem naszej wetki. A dziś Nie wiem jakim cudem, ale będąc u dziadka poszłam na łąkę tak sobie zobaczyć... i...czy się stoi czy się leży trawka śwince się należy

https://www.youtube.com/watch?v=QnViNCP ... load_owner

Mini krawniczki, mini trawka, 1 mini mleczyk...

jakie usteczka

Ale szybko rusza paszczą
Widać u niego radość na pyszczku

PS to u Was nie ma śniegu czy trawę wykopywałaś?

Haha Nie jestem pewna, jak tak teraz patrzę,czy mi telefon filmików nie przyspiesza, bo coś Żurek z prędkością światła rusza paszczą

Śniegu tylko trochę u nas napadało, u dziadka potopniało w większości. Tam zielsko jest dzikie, więc jak tylko trochę temp powyżej 0 i słońce, to krwawniczek i trawa na kępkach kupkówki zaczyna puszczać nowe źdźbełka Tylko garstkę nazbierałam, ale dla Żurka na lancz starczyło

Słodki ma ten pysio

ech, taki fajny wątek

Żurkowy buziaczek jest cudowny

Rarytaśny miał lanczyk

Ale Żurek jest fajny, śliczny pysio ma

Śniło mi się że doadoptowałaś Żurkowi w tajemnicy kumpla, biało - beżowy był.
E: przejrzałam z ciekawości świnki do adopcji i znalazłam kawalera z mojego snu - http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=11&t=5777 , Asita, nie chcesz nas o niczym poinformować? To nie może być zbieg okoliczności!

Żurek jaki zadowolony z lanczyku wcina jakby mu ktoś miał zabrać no chyba że faktycznie tempo przyspieszone!
Drugie zdjęcie przesłodziachne!