
patic ten atak Nutki jest podobny do tego co opisujesz. Po tym epizodzie świnka jest zupełnie normalna.
boe nie widziałam tego od początku ale podejrzewam, że to się zaczęło jak Nutka zaczęła piszczeć (ewentualnie chwilę wcześniej).
Co do udaru to nie powinna po czymś takim mieć jakiś zaburzeń, niedowładów? Ona jak już mogła stanąć na nogi (trzeci filmik) to miała tylko przekrzywioną główkę, która się naprostowała zanim skończyły jeść trawę.
Pierwszym razem jak miała to 1,5 roku temu to też skręcało ją na prawą stronę.
Mam wolny weekend to na spokojnie siądę i wszystko opiszę, powrzucam Nutki wyniki i będę musiała gdzieś wysłać z prośbą o konsultację. Ale najpierw skontaktuję z naszą panią doktor może ona coś wymyśli, zaproponuje.
Ciężko powiedzieć bo filtr jest ten sam, jak do tej pory sprzątaliśmy akwarium to nigdy się nie bałydortezka pisze: a co do strachu, może jak wlaliście od nowa wodę do aqua to rama klatki trzeszczała? i tego się wystraszyła? a może filtr czy coś? Ciebie nie obudziło a ją przestraszyło?

Kładłam im ostatnio siano do paśnika i luzem i Nutka bała się tego siana położonego na macie...Siano wsadziłam tylko do paśnika i na drugi dzień bez problemu wchodziła już do klatki
