Strona 309 z 743
Re: Żurek i Alfredzik
: 28 gru 2015, 14:55
autor: Asita
Re: Żurek i Alfredzik
: 28 gru 2015, 15:04
autor: Assia_B
Oj tak, poze na litość to my znamy

Re: Żurek i Alfredzik
: 28 gru 2015, 15:19
autor: dortezka
no ale jak czegoś nie dać jak tak stoi i patrzy tymi swoimi oczętami
a jak się w zagrodzie schował i wygląda cwaniak

Re: Żurek i Alfredzik
: 28 gru 2015, 18:25
autor: Asita
No taki misiek z niego cwany
Leżę sobie w łóżku, grzeję pęcherz, frędzel oporządzony i zadowolony rogalikuje się w pastuszkowej jamce

Szczerze powiem, że chyba nigdy go nie widziałam tak wyrogalikowionego.............i nawet pysia położył na rancie jamki....tego też nigdy nie robił. Wyleż pełną gębą.....
Re: Żurek i Alfredzik
: 28 gru 2015, 21:14
autor: Siula
Całkiem ładnie Żuruś pozuje.On jest taki słodki z ta mordką pół czarną

Zdrówka! Dobrze sobie odpocząć tylko żeby człowieka nic nie męczyło przy tym ehhh..
Re: Żurek i Alfredzik
: 29 gru 2015, 8:34
autor: katiusha
Asia-zdrówka i ucałuj rogalika!

Re: Żurek i Alfredzik
: 29 gru 2015, 9:25
autor: Prosiakowo
Piękny Żurek! Ma kolorki podobne do Szyszka(Nasusa).
Re: Żurek i Alfredzik
: 29 gru 2015, 11:00
autor: balbinkowo
Zdrowiej Asiu i rób zdjęcia, masę zdjęć

Uwielbiamy tego rogalika

Re: Żurek i Alfredzik
: 29 gru 2015, 11:09
autor: Bajlandia
Re: Żurek i Alfredzik
: 29 gru 2015, 11:13
autor: Asita
Dziękujemy

Na pewno będą fotki. Żurek to właśnie taki król- zrównoważony, z charakterkiem, za nikim nie podąża, nie dotykać go, należy tylko zostawić jadło w porcelanie i się oddalić...
Właśnie było wspólne leżakowanie w łóżku, ale Żurkowi przestało się podobać, jak tylko skończyło się suszone jabłuszko i groszek....czyli po 3 minutach

Potem wielkie oburzenie, trzęsienie i kwikanie na każde dotknięcie....Jeszcze go zielonym zbożem przekupiłam, ale potem już go puściłam.... Złapanie frędzla też masakra

..... Ale spoko, wiem, że mnie kocha, nie umie mi tylko tego powiedzieć
