Lusia, Plamka i Frugo

[martuś]

Wrzucę też tutaj w wątku bo może ktoś nie przegląda regularnie wątku żywieniowego...

Czy ktoś podkarmia swoje świnki jeżówką? Otóż mam pytanie odnoście jedzenia kwiatów.




Według mnie to jest za bardzo kłujące ale mogę się mylić i proszę o Wasze opinie. Czy nic świnkom po tym się nie stało? Jestem pod tym względem trochę przewrażliwiona bo jedna z moich świnek miała problemy "pyszczkowe" po zjedzeniu gryzaków z herbal pets...

[Asita]

Ja jeżówki swoim nie dawałam.

[kimera]

W takiej postaci, moim zdaniem, jest za bardzo kłująca. Podawałam jeżówkę, ale była w kawałkach w mieszance JR Farm.
Może zmiel te kwiaty i dosyp do ziół albo karmy ratunkowej?

[martuś]

Na razie obrywam te kwiaty i daję same łodygi ale jakoś u dziewczyn nie cieszyły się zbytnio zainteresowaniem
Idzie zima, sezon martwy jeśli chodzi o zieleninę z dworu i myślałam, że ziołami urozmaicę im dietę a te gardzą

[balbinkowo]

Idzie zima, sezon martwy jeśli chodzi o zieleninę z dworu i myślałam, że ziołami urozmaicę im dietę a te gardzą

Hahaha... za dużo w doopkach mają te nasze prośki i wybrzydzają Moje też dzisiaj - ja im dałam warzywka rano a one patrzą na mnie co jeszcze im dam, mówię że to wszystko i niech zajadają a one patrzą, dopiero po jakimś czasie poszły jeść

[Assia_B]

Szybko się świnka przyzwyczaja do dobrego! W sumie jak człowiek, odzwyczaic gorzej

[Beth]

Takie życie Nie pozostaje nic innego jak tylko obłożyć wszystkie parapety w domu posianą trawką
Dobrze, że Nuteczce ten cykorek przeszedł

[Inoue]

Ja tego zielska nie podawałam nigdy...

[Asita]

Właśnie, i jak jeszcze te swoje słodkie ryjki podniosą, mechate usteczka pokażą, noskami niuchają, łapeczkami przebierają...nic tylko biegnij na pole wyszarpywać spomiędzy zgniłych liści zielone ździebełka

[martuś]

Nutkę znowu dzisiaj sparaliżowało Nie mam pojęcia od czego to się robi... Już drugi raz to miała. Po mniej więcej 1,5 godzinie ją puściło i teraz jest ok. Mam nagrane filmiki to pokażę je pani doktor jak będziemy w Szczecinie. Wieczorem więcej opiszę bo teraz muszę lecieć do pracy (i tak dzwoniłam, że się spóźnię bo nie mogła zostawić Nutki takiej wykręconej )