| Peper Bruno Laurentino | Vito (*) Diego (*)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Kaoru22 »

Mamy trochę wojowania... W poniedziałek Peper odmówił jedzenia, raz jadł raz nie, po korekcji siekaczy było nawet lepiej ale dzisiaj rano przestał jeść i pić w ogóle, zabraliśmy go do Łodzi bo tam mamy najbliżej i najprawdopodobniej przyczyną był jeden złośliwie ustawiony trzonowiec. Pani Małgorzata od razu na miejscu go skróciła, dała nam wyprawkę do domu i świniak zaczyna normalnie zajadać :) Trochę niepokoi nas malutkie zgrubienie na szyi, za kilka tygodni trzeba będzie skontrolować czy się nie powiększa i naszego grubaska najprawdopodobniej czekają badania tarczycy.

Zauważyliśmy też że Peper przestaje używać lewego oka... prawdopodobnie trzeba będzie je usunąć bo ma tendencję do powiększania się.


Obiecane zdjęcia :) Fotki jeszcze z Torunia, w tle nasz podróżny samorobiony wybieg który doskonale zastępuje klatkę :D

V: Ej, słyszałeś że Peper...
Obrazek

P: Jak zamierzacie mnie obgadywać to ja spadam!
D: Peper! Zaczekaj! Nie ma się czego wstydzić, ja też się boję dźwięku nożyczek...
Obrazek
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Asita »

Ale jak to oczko usunąć?? Czy to konieczne?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Kaoru22 »

Znaczy może nie zaraz teraz usuwać ale Peper i tak coraz mniej go używa :( Wyraźnie widać że odwraca się drugą stroną do chłopaków, podskakuje wystraszony kiedy zbyt gwałtownie dotknę go od lewej strony, generalnie zrobił się trochę bardziej lękliwy - przykładowo, wchodzi na piętro i na wszelki wypadek kręci kuperkiem, dopiero kiedy odwróci się prawą stroną i widzi że Vito nie urzęduje na piętrze to przestaje. Dodatkowo takie powiększone oko zwiększa ryzyko powstania ropnia, z czasem może się zrobić po prostu bolesne. To jest taka sprawa na przyszłość ale musimy mieć to niestety na uwadze.

Już kolejny weterynarz dziwił się że Peper jest stosunkowo młodą świnką (ma 2,5 roku) :idontknow: Podobno wygląda na dojrzałego kawalera. Dla porównania Diego i Vito wieczne świńskie dzieci - dostają około roku a cała trójka jest mniej więcej w tym samym wieku.
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Arya90

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Arya90 »

Ojej przykre wieści! Ale to skąd się wzięły te problemy z oczkiem? Od dawna tak ma?
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Kaoru22 »

Oczko to dosyć stara sprawa, najlepszy kumpel go tak urządził kiedy w naszym stadzie pojawił się Diego ;) Na początku wojowali dosyć konkretnie i Peper niestety zarobił w oko. Na początku miał tylko małą plamkę, próbowaliśmy odratować oczko na ile się da ale w końcu całe zrobiło się blade i szkliste. Wiemy tyle że źrenica nadal reaguje na światło i świnek coś widzi ale z pewnością nie dokładnie. Może tylko zarysy, a może tylko światło :idontknow: Radzi sobie doskonale, żyje właściwie jak każda inna świnka poza tym że jest bardziej ostrożny niż kiedyś.

Widzę że Peper je ładniej po tej delikatnej korekcji ale chyba nadal ma cykora :P Je bardzo powoli i ostrożnie, lek przeciwbólowy nie zmienia sytuacji więc domyślam się że nadal przeżywa dyskomfort który odczuwał wcześniej. Pokusił się na lucernę którą przywiozła nam dzisiaj znajoma.

Najważniejsze że bobki znowu ładne :ok:
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Asita »

No kurteczka z tym oczkiem.... Może jednak uda się je zachować :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Kaoru22 »

Wcześniej mieliśmy takie myślenie żeby robić wszystko żeby je zachować, ale po dokładnym przemyśleniu sprawy to jeśli oczko przestanie spełniać swoją funkcję a będzie mogło w przyszłości spowodować jakieś problemy to jednak lepiej usunąć je zawczasu puki Peper młody i silny.
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Asita »

Niby tak lepiej....Ale naprawdę dysfunkcja tego oczka będzie powodować zdrowotne komplikacje?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Kaoru22 »

Gdyby było takie samo cały czas to nie, ale fakt że się powiększa jest niepokojący :(
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

Post autor: Asita »

Kurcze, no co za kłopot. A on nie ma tam jakiejś bakterii? U mojego Alfredzika się trochę powiększało przy stanie zapalnym, wetka po wymazie zobaczyła, że jest bakteria. 2 tyg antybiotyku i jak na razie jest ok, oko bardzo ładne.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”