Silje - raz jeszcze dzięki za wydzielenie postów

U chłopaków, odpukać, na razie ok, co cieszy nas niezmiernie.
Udało się zlokalizować przyczynę ciągle nawracającego kaszlu u Tigiego... siano

Od paru miesięcy kupujemy im sianko Rasco, którym chłopaki są zachwyceni i wciągają je na potęgę. Ładne i dobre gatunkowo. A że dostępne w kilku "smakach", to zmienialiśmy żeby im się jedno nie przejadło... Parę tyg. po wprowadzeniu nowego sianka pojawiły się pierwsze pokasływania Tigrana, więc nikt nawet nie przypuszczał że to od tego.
Winowajcą okazało się sianko Rasco z dodatkiem rumianku, to jedno konkretne. Albo trawa jakaś inna gatunkowo, albo Tigi ma alergię na rumianek

Przesiedliśmy się na sprawdzone z dodatkiem jeżówki (też Rasco) i jak ręką odjął, od paru tyg. nawet jednego kaszlnięcia

Z kichaniem u obu też lepiej, czasem zdarzają się jakieś sporadyczne, pojedyncze kichnięcia, ale chyba też ok. W nocy lubią buszować po pokoju i spać gdzieś pod biurkiem. Najwidoczniej było im za chłodno, chociaż w domu ciepło i w przeciągu nie siedzą.
Była akurat chwila czasu, więc wpadły zimowe norki i tunel... no i tego prosiom było do szczęścia potrzeba... mięciutko, cieplutko, no nie tykać








Wspólne leżakowanie z dużymi...




