A Mariszka już jest w wirtualnych, Porcello - Panna Fiu Fiu dorzuciła mała do wirtualnych pod koniec roku.
Mariszka odeszła [*]
Moderator: pastuszek
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
Wszystkie panny mówią: Dziękuję, Sosnowa
A Mariszka już jest w wirtualnych, Porcello - Panna Fiu Fiu dorzuciła mała do wirtualnych pod koniec roku.
A Mariszka już jest w wirtualnych, Porcello - Panna Fiu Fiu dorzuciła mała do wirtualnych pod koniec roku.
Czarna Kluska i Morena
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23221
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
a widzisz, jak to się nie trzyma ręki na pulsie 
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
Nie wygłupiaj się, nie wiem, czy jest w tej chwili ktoś mniej ogarniający całość niż ja od kilku miesięcy. A Ty byłaś wszak "na wirusie"porcella pisze:a widzisz, jak to się nie trzyma ręki na pulsie
Czarna Kluska i Morena
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
Natalinka, może zrób dziewczyną osobny wątek...w wirtualnych nikt kto szuka do adopcji ich nie znajdzie 
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
O masz! Zupełnie mi umknęło, że one w wirtualnych - a może dałoby się je wrócić do adopcji, a Mariszce założę osobny? Będzie mi łatwiej. Możesz Ty przenieść z powrotem, a ja założę Mariszce dziś wieczorem/jutro z rana oddzielny?
Czarna Kluska i Morena
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
A nie lepiej dziewczynom założyć osobny? bez tej całej przeszłości
Tutaj zostanie Mariszka wraz z "historią choroby", a duet do nowego wątku
Tutaj zostanie Mariszka wraz z "historią choroby", a duet do nowego wątku
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Vlasta i Petrula do adopcji! Mariszka zostaje na leczeni
Natalinka założysz im nowy wątek? Bo dziewczyn nie ma na fb, bo nie mam czym podlinkować
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Mariszka zostaje na leczeniu
Z Mariszką górki i dołki - potrafi przytyć do 500 g w jednym tygodniu, by potem w kolejnym 50 g stracić. W poniedziałek była znów na korekcie w Oazie i słabo było w paszczy. WIęc Loxicom x 2 dziennie, Maxigard do pędzlowania paszczy 3 x dziennie, Immunoglukan, probiotyki, Kinon 3D i oczywiście - papki z Ziętka i alerlacu. Trudno powiedzieć, jaki będzie efekt, w najbliższy poniedziałek też idziemy, żeby sprawdzić, czy rana w paszczy się goi, czy nie. No i tak sobie żyjemy.
Malutka

Mariszka z Petrulą i Vlastą

Malutka
Mariszka z Petrulą i Vlastą
Czarna Kluska i Morena
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Mariszka zostaje na leczeniu
Mariszka się nie daje - dostała po poniedziałkowej wizycie Oxytet co 3 dzień w zastrzykach (więc znośnie, dziś była już 3 dawka). W paszczy tworzą się jej rany na praweym policzku od środka, jakby afty, które bajwyraźniej bolą. Ale widzę, że humor jej lepszy dopisuje ostatnio, może więc pędzlowanie paszczy maxigardem i szałwia świeżo parzona w poidełku przynoszą ulgę.

Mariszka jest zazwyczaj przyklejona do Vlasty, która okazuje jej mnóstwo ciepła, ale też z przyjemnością dojada Mariszkowe reszty papkowe. Na zdjęciu - Mariszka i futro Vlasty

Mariszka jest zazwyczaj przyklejona do Vlasty, która okazuje jej mnóstwo ciepła, ale też z przyjemnością dojada Mariszkowe reszty papkowe. Na zdjęciu - Mariszka i futro Vlasty
Czarna Kluska i Morena
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt: