Niestety z Pepy zdrowiem nie jest za dobrze

W nocy zaczęła krwawić (drogi rodne?odbyt?), do tego pojawiła się biegunka i spadek wagi. Widać, że bardzo ją bolało, bo płakała przy każdym dotyku, do tego ciężko oddychała i aż charczała
Podałam jej leki, a rano napisałam do doktora Adama i liczyłam, że to on ma dzisiaj dyżur w DogVecie.
No i miałam szczęście. Doktor przyjął nas po godzinach pracy gabinetu, za co jestem mu bardzo wdzięczna.
Niestety Pepa krwawi z odbytu. Na usg doktor zobaczył za pęcherzem hypoechogeniczną strukturę ok 8mm.
Zrobiliśmy morfologię na miejscu, nawet wyniki niezłe. Mała dostała skierowanie na rtg, zobaczymy co wyjdzie.
Strasznie biedna jest. Do całości jej łapki to jakaś masakra
Tylna lewa łapka jest mocno wyciągnięta do przodu, tylna prawa odstaje do boku, a przednie ma podkurczone pod siebie i zniekształcone jak u słonia. Do tego paluszki każdy w inną stronę. Tyle złego ją spotyka

W poniedziałek jedziemy do kardiolog, więc i ją zabieram.
Pepciu, trzymaj się malutka!
