Kawiorek najprawdopodobniej jest alergikiem dlatego tak chrumczy bardzo. Dziś robiliśmy echo serduszka i guzka u podstawy serca już nie widać, węzły chłonne są w porządku. Inhalacje nie przerywamy i robimy z pulmicort-u i soli fizjologicznej dwa razy dziennie. Więc Kawiorek jeszcze u mnie posiedzi.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2017, 23:32 przez misia1, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli ten jegomość przystojny, przez którego moja Żona omal nie przypaliła ciasta, ma alergię, to co dalej? Alergia u prośka, jest jak u ludzi? Do końca życia? Jakie powikłania?
Narazie to tylko podejrzenia. We wtorek idziemy do lekarza i może coś nam powiedzą więcej. Kawiorczito ma się dobrze zważywszy na oznaki choroby. Inchalacje bardzo pomagają. Jest największym rozrabiakobałaganiarzem, bardzo żywotny.
Mój Rozmaryn z E. cuniculi też ma chroniczny katar. Inhalacje dopiero zaczęłam, ale to już drugi katar w ciągu trzech miesięcy. Kawiorek był badany w kierunku EC?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
a ja myślałam że on już dawno w DS.
trzymam kciuki za pięknisia
od 2015 mieszkali u mnie panowie Karmel, Fikus, Peru, Blues, Onyx, Barnaba - ale są już za TM.
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka