Buziaczki
Kochany Rysio pobiegł za Tęczowy Most [*] :(((
Moderator: pastuszek
-
Chocolate Monster
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
O to świetnie ,że u Rysiunia dobrze
Buziaczki
Buziaczki
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
No Rychu,świetny z Ciebie chłop!Trzymaj tak dalej!Przesłałam jakiegoś grosika...

- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
Rysiu w poniedziałek był w Zabrzu u kardiolog, bo ostatnio kilka razy przyłapałam go na charczeniu. Na szczęście serce w porządku. Na usg wyszła powiększona wątroba.
Niestety, ale po wizycie czuł się coraz gorzej, mniej jadł ze strzykawki, zaczął się ślinić, mimo korekty zębów, no i waga poszła w dół. W czwartek, gdy wróciłam z pracy, wiedziałam, że coś jest nie tak, gdy podczas karmienia zaczął się krztusić, ciężko oddychać. Telefon najpierw do doktor Ani, szybka konsultacja, podałam leki, potem umówiłam nas do doktora Adama. Mały niestety miał ewidentnie zawalony nosek i ciężko było mu oddychać, łapał powietrze pycholkiem. Postanowiłam dać mu dicortineff do noska i po tym poczuł ulgę, nawet pozwolił się nakarmić
W piątek pojechaliśmy do doktora Adama, no i okazało się, że Rysiu ma zapalenie górnych dróg oddechowych.
Jak mały był u weta, to Bartuś, który z nim mieszka, nawet nie wołał o jedzenie, był taki zgaszony, ożywił się dopiero po powrocie Rysia
No to teraz się leczymy, kciuki dla Rysia mile widziane

Niestety, ale po wizycie czuł się coraz gorzej, mniej jadł ze strzykawki, zaczął się ślinić, mimo korekty zębów, no i waga poszła w dół. W czwartek, gdy wróciłam z pracy, wiedziałam, że coś jest nie tak, gdy podczas karmienia zaczął się krztusić, ciężko oddychać. Telefon najpierw do doktor Ani, szybka konsultacja, podałam leki, potem umówiłam nas do doktora Adama. Mały niestety miał ewidentnie zawalony nosek i ciężko było mu oddychać, łapał powietrze pycholkiem. Postanowiłam dać mu dicortineff do noska i po tym poczuł ulgę, nawet pozwolił się nakarmić
W piątek pojechaliśmy do doktora Adama, no i okazało się, że Rysiu ma zapalenie górnych dróg oddechowych.
Jak mały był u weta, to Bartuś, który z nim mieszka, nawet nie wołał o jedzenie, był taki zgaszony, ożywił się dopiero po powrocie Rysia
No to teraz się leczymy, kciuki dla Rysia mile widziane
-
dorina
- Posty: 141
- Rejestracja: 17 lis 2016, 19:45
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
Trzymaj się.maly

Od 07.04.2018. - 26.12.2020 Tofik wieczne DT u Ewy i Michała
Za TM Rubis 11.12.2015-19.03.2018 może czas zaleczy rany..
Za TM Rubis 11.12.2015-19.03.2018 może czas zaleczy rany..
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
Boże, ale miałaś strachu...!Na szczęście ,że to tylko zapalenie g.d.o., pokona! No i Bartuś ,kochany! Całuj obu za uszkami!Zdrówka Rysiu!

- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa przyjechał na leczenie - Katowice
Z Rysiem niestety nie jest dobrze. Dzisiaj gnałam z nim do weta, miał kłopoty z oddychaniem, przełykaniem, ślinił się,
o jedzeniu ze strzykawki już nie mówię, bo wszystko się ulewało, a on się krztusił
Musiałam odciągać mu gruszką ślinę z pycholka.
Mały ma obrzęk krtani. Dostał leki, między innymi steryd, nowy antybiotyk i po powrocie do domu pozwolił się nakarmić. Jest jakaś poprawa, ale po tym co widziałam, boję się, że jak leki przestaną działać, to będzie powtórka
Walcz maluszku

o jedzeniu ze strzykawki już nie mówię, bo wszystko się ulewało, a on się krztusił
Mały ma obrzęk krtani. Dostał leki, między innymi steryd, nowy antybiotyk i po powrocie do domu pozwolił się nakarmić. Jest jakaś poprawa, ale po tym co widziałam, boję się, że jak leki przestaną działać, to będzie powtórka
Walcz maluszku
-
Chocolate Monster
Re: Ryszard z Krakowa - chory :( Kciuki potrzebne :(
Rysiu
Dasz radę chłopie 
-
dorina
- Posty: 141
- Rejestracja: 17 lis 2016, 19:45
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Ryszard z Krakowa - chory :( Kciuki potrzebne :(
Mocno

Od 07.04.2018. - 26.12.2020 Tofik wieczne DT u Ewy i Michała
Za TM Rubis 11.12.2015-19.03.2018 może czas zaleczy rany..
Za TM Rubis 11.12.2015-19.03.2018 może czas zaleczy rany..

