Jerzyk z irokezem posiada już swój harem

[Joanka]

Odebrałam. Jerzu obrażony popodgryzał mnie u doktor w gabinecie, potem wlazł pod brodę, wtulił się i wyjść nie chciał. Ma piękny szlaczek ze szwów na boczku. Jest trochę nieswój (nawet krat do kumpli nie gryzie ) Dostał antybiotyk, witaminy na pobudzenie antybiotyku, probiotyk i gastprid na pobudzenie jelit.
Oby rano powitał mnie stosik pięknych, dorodnych bobów

[Lilith88]

Ciągle trzymam w takim razie Koniecznie przytul go ode mnie

[katiusha]

[Joanka]

Jerzu dochodzi do siebie - gryzie kraty po dawnemu, popcorninguje i nawołuje Oscypka. A dziś naszłam ich dwóch jak jedli jedno źdźbło trawy przez kraty
Jerzu pięknie prezentuje się z niebieskim szlaczkiem, nie sądzicie?

[piju]

Dodaje mu charakteru

[Joanka]

Dodaje mu charakteru

Jeszcze więcej charakteru??? Nie wiem czy udźwignę

[katiusha]

Uuuu, jaki rasowy sznit!

[Joanka]

Mam juz wyniki histopatologii - na szczęście, to nic groźnego. A dla dociekliwych, szczegółowy opis

"Badanie histologiczne
MATERIAŁ:
Guz pobrano śródoperacyjnie.
OBRAZ HISTOLOGICZNY:
W badaniu histopatologicznym widoczna jest nacieczona w sposób przewlekły tkanka łączna, podzielona
przegrodami tkanka tłuszczowa oraz mięśnie z wytworzeniem ściany torbieli, która graniczy z jamą, w której
znajdują się skrzepy włóknika oraz erytrocyty. Torbielowata sciana utworzona jest przez silnie unaczynioną
oraz proliferującą ziarninę. Obok nacieków zapalnych z makrofagów i granulocytów obojętnochłonnych widoczne
są miejscami limfocyty i komórki plazmatyczne. Proliferacja angiofibroblastów jest silna w kierunku światła.
W kierunku peryferyjnym tkanka staje się bogatsza w kolagen. Brak wzrostu nowotworowego.
ROZPOZNANIE:
Surowiczak z ziarniną, przewlekłe włókniejące zapalenie podskórnej tkanki tłuszczowej.
ROKOWANIE:
Korzystne
KOMENTARZ:
Surowiczak stanowi utworzenie przestrzeni w tkance podskórnej z towarzyszącym zapaleniem resorbcyjnym.
Przyczyną mógł być uraz. Zmiany takie często obserwuje się jako konsekwencja po ugryzieniach."

Także pot z czoła

[piju]

Ufff...

[katiusha]