Wiktor (DS) i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13500
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: pucka69 »

Doroto, myślisz że Wiktor dogadałby się z dorosłym, spokojnym samcem?
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13500
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: pucka69 »

Kimera:
Wiktor dogaduje się z moim Kurczakiem, niestety, przepędza okrutnie Ututa, inaczej zostawiłabym go sobie, bo fajny z niego świń.
Teoretycznie Wiktor nadaje się do towarzystwa, a czy polubią się akurat z tym, to "wola boska i skrzypce" :).
Obrazek
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: kimera »

Alik też może znalazłby kolegę, tylko jeszcze nie trafił na odpowiedniego świnka. Bardzo pragnie towarzystwa, o mało nie wyskakuje z klatki na mój widok. Oczywiście zależy mu na zieleninie, ale pogłaskać też się da.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13500
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: pucka69 »

No to czekamy na kogo pani Ania się zdecyduje - Wiktor czy Ziutek?
Obrazek
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: kimera »

Alik od ja czasu mieszkał z Tavim przez kratki i wreszcie postanowiłam zdjąć przegrodę. O dziwo, nie zjadł Taviego, wręcz odwrotnie, białas ciapnął go w nos. Niemniej obyło się bez następnych obrażeń i świnki mieszkają teraz w dużej zagrodzie razem, zamiast każdy na swojej połówce. Każdy ma hamak, a oprócz tego jest drewniany domek, w którym można się zabunkrować.
Mam nadzieję, że Alik nauczy białasa stawania słupka, żeby poprosić o smakołyk. Tymczasem Tavi czasem odważy się brać jedzenie z ręki.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: kimera »

Dziś w środku nocy - dla mnie - dla innych rano :), zbudził mnie jakiś łomot i tuptanie łapek. Po chwili do sypialni wbiegł Ututek i siadł na dywaniku przy łóżku. Tuż za nim wpadła druga futrzana torpeda. Po pękatych kształtach w półmroku poznałam, że to Alik. Okazało się, że w wyniku nocnych harców przewrócił się płotek zagrody w drugim pokoju, a Alik skorzystał z okazji, jak poprzednio Wiktor, i wyskoczył. Białego Taviego zastałam za płotkiem, on jednak obawiał się zeskoczyć z łóżka. I dobrze, bo nawet w tak niewielkiej przestrzeni złapanie śliskiej świnki nie było łatwe.
Alika długo ganiałam po kątach sypialni. To zdumiewające, jak trudno złapać tak z pozoru niezdarne i powoli poruszające się stworzenie. Oczywiście, chodzi o to, żeby złapać je bezpiecznie, bez nadmiernego ściskania, dlatego tak wyślizgują się z rąk. Nie wspominając o tym, jakiego przyspieszenia potrafią dostać w ostatniej chwili! Dlatego najlepiej jest nakryć zwierzaka jedną dłonią w okolicach łopatek i przytrzymać, a drugą ręką wykonać właściwy chwyt pod brzuszkiem. Potem już można zmienić pozycję dłoni i podnieść świnkę, jak najszybciej opierając ją o naszą klatkę piersiową.
Wracając do tematu, po złapaniu Alika zabrałam go do łóżka, i okazało się, że tłuścioch jest pierwszorzędną świnką przytulankową! Z przyjemnością pozwalał się gładzić po futerku, smyrać po uszkach i pod bródką, mrucząc przy tym.
Teraz w miarę grzecznie siedzą sobie w jednej zagrodzie z Tavim, a zazdrosny Wiktor od czasu do czasu gryzie pręty od ich strony :).
NECIA1978

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: NECIA1978 »

A to cwaniaczki :lol: muszę w końcu się wybrać do Ciebie i zobaczyć na żywo chłopaków :love:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: kimera »

Zapraszam, przyjeżdżaj kiedy chcesz!
Jak się połączy białą świnię z jakąś inną, któraś odniesie obrażenia :). Tym razem oberwał Alik. Tavi mu przyłożył, a jest dwa razy mniejszy :), i teraz kluch ma rozciętą wargę.
NECIA1978

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: NECIA1978 »

kimera pisze:Zapraszam, przyjeżdżaj kiedy chcesz!
Jak się połączy białą świnię z jakąś inną, któraś odniesie obrażenia :). Tym razem oberwał Alik. Tavi mu przyłożył, a jest dwa razy mniejszy :), i teraz kluch ma rozciętą wargę.
No to nieźle :shock:
NECIA1978

Re: Wiktor i Alli, czyli łódzkie "Krokodyle" :)

Post autor: NECIA1978 »

Byłam, widziałam, cudne chłopaki :love:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”