[Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Moderator: pastuszek
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
To wreszcie mam u Ciebie być, czy jechać prosto na miejsce?
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Jedź na miejsce.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Jestem na miejscu. Kupiłam podbierak. Kto bierze ze sobą kojce i wszystko czyn można odgradzac teren?
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Ja postaram się wpaść wieczorem, ale nie wiem czy i o której. :/
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Będę z Pawłem. Planuję wczołgać się pod krzaki i albo wypłoszyć, albo złapać świnie.
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Borys, ploszenie nig nie daje a pod krzaki sie nie wczolgasz bo tu nie ma jak.
Obserwujemy sie, swinka z liściem w dziobie a ja z podbierakiem...
Bez odcinania im drogi ucieczki na drugi koniec krzaka i w głąb nic nie zdzialamy
Obserwujemy sie, swinka z liściem w dziobie a ja z podbierakiem...
Bez odcinania im drogi ucieczki na drugi koniec krzaka i w głąb nic nie zdzialamy
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Nie takie rzeczy się robiło
P.S. Dasz radę mi podesłać fotkę liścia na fb? Chciałem ogarnąć, co to za straszliwy krzew jest.
P.S. Dasz radę mi podesłać fotkę liścia na fb? Chciałem ogarnąć, co to za straszliwy krzew jest.
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Wyslalam.
Borys przez te czesc co się dalo to się czolgalismy, tylko je namów żeby szly tam gdzie sie da wlezc.
Bardziej mnie martwi to ze nie widzę drugiej swinki nigdzie.
Borys przez te czesc co się dalo to się czolgalismy, tylko je namów żeby szly tam gdzie sie da wlezc.
Bardziej mnie martwi to ze nie widzę drugiej swinki nigdzie.
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Dobra, myślałem, że będzie gorzej. Czekam na Agę, to mi powie co to za czort, bo ja to 4 krzewy na krzyż rozpoznam. Ale chociaż wiem jak się ubrać.
Re: [Warszawa-Wola] Porzucone świnki w krzakach
Borys serio siedzę tu 3 ci dzień i próbowaliśmy ploszenia i proszenia. Bez oddzielania im drogi ucieczki w gęstsze krzaki nie ma nawet takiej opcji.
Proszę o pomoc w tym odgradzaniu i lapaniu tych świnek a nie rzucanie si i czolganie po krzakach bo juz to robiliśmy.
Proszę o pomoc w tym odgradzaniu i lapaniu tych świnek a nie rzucanie si i czolganie po krzakach bo juz to robiliśmy.