CAVIARNIA

miŁOŚniczka pisze:

Casablanca pisze:miŁOŚniczko, to powodzenia prosiaczkowi Niech mu się dobrze mieszka Ale czy w takim razie coś mi umknęło? Nie zauważyłam wcześniej wpisu o zainteresowaniu kogoś ani adnotacji :rez."

Nie zdążyłam wpisać. Pani z Krakowa już pisała maile w sprawie Kokosza, tylko nie mogłyśmy znaleźć terminu spotkania ze wzgledu na moje liczne sprawy, ale w środę się udało.

Czyli i tak podjęłam później decyzję. Niech się mu darzy, pozdrawiam

Wczoraj Koko(sz) przeprowadził się do swojego nowego domu stałego, gdzie był już z radością wyczekiwany. Ależ dostał wygodną willę
Mięciutko na dry bedzie, luksusowy hamaczek, pełna jedzenia miseczka, więc pan świn od razu poczuł się jak w domu - pojadł, położył i ziewnął. No i czego tu więcej chcieć.
Cieszymy się razem z Kokoszem

Prosimy o przeniesienie wątku do uratowanych.

ciesze sie ze Moj pupil znalazl dom mam nadzieje ze bedzie mu tak samo dobrze jak u nas dopoki nie wykryto u mnie alergii

My również cieszymy się, że Kokosz znalazł dom i życzymy mu dużo zdrówka i szczęśliwych chwil na hamaczku i kolanach nowych właścicieli