Strona 4 z 4

Re: Czy dobrze sobie tlumacze zachowania mojej swinki?

: 10 lut 2015, 23:34
autor: moniqurd
Mam dwóch świńskich chłopaków. Franciszek ma 4 miesiące, a młodszy Cynamon - 3 mce. Od trzech dni Cynamon z powodu urazu oka ma podawane gentamycynę i antybiotyk podskórnie, oczywiście osłonowy probiotyk też ( niestety ten dla ludzi, bo u weta jest tylko w dużych opakowaniach)- zawsze to jednak coś. Jak to zwykle bywa przy antybiotyku bobki ciut luźniejsze , na szczęście wszystko wraca do normy i z okiem , i z bobkami. Apetyt dopisuje - sianko, CN i mokre znika w normalnych ilościach.
Zdziwiło mnie jednak zachowanie Cynamona, który zaczął łazić za Franiem z nosem i językiem przy jego tyłku i najprawdopodobniej zajada się jego bobami ( jest ich po prostu dużo mniej niż zazwyczaj i są nadgryzione). Czyżby instynktownie Cynamon zjadał boby swojego zdrowego kolegi wiedząc,ze mu to pomoże ? Czy tylko mi się to wydaje i przyczyna tego zachowania jest zupełnie inna ? Spotkaliście się z takim zachowaniem świnek ?
Dodam tylko,że Franka strasznie wkurza zachowanie młodszego kolegi i go odgania, a że Cynamon wrzaskliwy - to słychać tylko jego pisk. Na szczęście nie leje się krew i nie sypią kłaki .Do tej pory chłopaki się dogadywali i mam nadzieję ,ze tak zostanie.


.

Re: Czy dobrze sobie tlumacze zachowania mojej swinki?

: 11 lut 2015, 0:19
autor: kimera
Tak, to bardzo prawdopodobne wytłumaczenie. Świnki wiedzą, że najlepszym lekarstwem w tym przypadku są zdrowe bakterie ze świeżych bobków. Młode świnki zjadają cekotrofy matki i w ten sposób zaszczepiają swoje przewody pokarmowe prawidłowymi bakteriami.

Re: Czy dobrze sobie tlumacze zachowania mojej swinki?

: 15 lut 2015, 17:23
autor: moniqurd
Ratunku , pomocy!
W dalszym ciągu Cynamon wyjada wszystkie boby Franka. Dosłownie cały czas łazi z mordą przy jego tyłku. W nocy jeden pisk młodego, bo straszy ma już o prostu dość i go goni od siebie. Oddzielić chłopaków i zobaczyć czy się coś zmieni ?
Apetyt dopisuje, probiotyk dostaje, brzuch i boby w porządku. Poradźcie co zrobić, bo wg mnie trochę to za długo trwa.
Najbardziej to szkoda mi Frania.

Jedyny plus z tego, że mam o połowę mniej bobów do sprzątania - taki z Cycka odkurzacz :D


EDIT
Nie chcę mnożyć niepotrzebnych wątków. Dziewczyny , poradźcie co mam zrobić.Jak oddzielę w klatce wołają jeden za drugim, jak są razem - to jazgot Cynamona, bo nachalnie dokucza Frankowi ( a ten się broni ). Smarowanie octem czy perfumami nic nie daje. :glowawmur: Naprawdę żadna z Was nie spotkała się z takim przypadkiem.

Re: Czy dobrze sobie tlumacze zachowania mojej swinki?

: 05 mar 2015, 11:59
autor: Asita
Nie wiem, czy już poradziłaś sobie z problemem, ale póki nie gryzą się, nie rozłączaj ich. Rzadko się zdarza, że od razu miłość. Nawet jak jeden drugiemu przeszkadza a drugi go odgania, to za jakiś czas się dogadają.