Strona 4 z 7

Re: Problem z porannym gryzieniem prętów

: 19 lis 2013, 12:53
autor: lubię
Dokładnie jak mówi Palatina: ŻELAZNA konsekwencja. Moje chłopaki na mnie ani się drą, ani nie gryzą prętów - jak słyszą, że wstałam piskają delikatnie kilka razy i grzecznie czekają; jak wchodzę do pokoju, to widzę dwie świnki na środku wybiegu wlepiające we mnie ślepia. Jak sama nie zakumam o co chodzi, to mi pokazują - biegają wokół michy, trącają poidełko etc. Cichutko! Ale odkąd ich mam nigdy, niczego nie dostali bezpośrednio po hałasowaniu. Zawsze czekałam na chwilę ciszy i dopiero. Inaczej mój tż - zajmuje sie nimi rzadko, ale głównie jak mu przeszkadzają, więc jak wraca z pracy świnie drą się w niebogłosy i werblują na prętach - a nuż zieleninka wpadnie? Z dziećmi mamy to samo...

Re: Mali terroryści w domu :)

: 19 lis 2013, 18:28
autor: kalina82
U mnie szaleńcze kwiki i biegi zaczynają się w chwili, kiedy moje bose stopy stykają się z podłogą po wyjściu z łóżka (dodam, że prosiaki nie mieszkają w sypialni i mimo zamkniętych drzwi słyszą takie odgłosy!!!). A gdy pojawiam się w pokoju - atakują!!!! :D

Re: Mali terroryści w domu :)

: 14 gru 2013, 8:23
autor: kasiek7
Moja Truśka jak była sama tez miała taki nawyk...już slyszała jak się lodówka otwiera, albo jak marchewkę przełamuję, ale od kiedy pojawiła sie Speede jest cisza :) dostają rano posiłek soczysty i się ładnie dzielą :)

Re: Mali terroryści w domu :)

: 16 gru 2013, 16:32
autor: Alissma95
To zupełnie normalne :) Moje świneczki też tak mają. Jak tylko ktoś wstanie to kwiczą dopóki czegoś nie dostaną (ale też tylko ulubioną cykorię lub ogórka, bo inne smakołyki nie pomagają na długo).

Re: Mali terroryści w domu :)

: 30 gru 2013, 1:43
autor: tata marysi
Moi terroryści ładnie pomagają budzikowi mnie obudzić :D
Już tak są przyzwyczajone że jak budzik dzwoni to kwiczą razem z nim,fajne jest takie wspomaganie budzika,ja zawsze dzięki temu wstaję na równe nogi i za kilka chwil coś się kroi w kuchni :)
Moje prosiaki bardzo upodobały sobie moją żonkę do terroryzowania,gdy przechodzi koło klatki i nie odezwie się do nich słowem to jest taki pisk że masakra,śmiejemy się wtedy z nich :D
Jakie to one są mądre,jak potrafią wymuszać jak dzieciaki :D

Re: Mali terroryści w domu :)

: 30 gru 2013, 8:08
autor: dortezka
e tam, to widzę, że moje panienki są mega grzeczne :102: nie powiem, też kwiczą, ale raczej nie wymuszają, tylko przypominają, że "one też tu są". Wiadomo, rano pokwiczą ale to raczej bardzo krótki koncert.. Z resztą wystarczy, że powiem "cisza" i się uciszają. Dokładnie wiedzą, że np rano jedzenie dostaną po zamiataniu bobów i wieczorem po sprzątaniu. I tylko wtedy stają się bardziej natrętne, choć i tak jak widzą, że nie reagujemy to nie marnują niezbędnych kalorii tylko czekają wylegując się :102:

Re: Problem z porannym gryzieniem prętów

: 11 lut 2014, 8:47
autor: akirja
Próbowałam wszystkich waszych sposobów a świnka dalej gryzie kraty proszę o nowe posty i nowe porady na ten temat. :(

Re: Problem z porannym gryzieniem prętów

: 11 lut 2014, 14:44
autor: Jack Daniel's
Polecam się przyzwyczaić. 100% skuteczności.

Re: Problem z porannym gryzieniem prętów

: 12 lut 2014, 15:32
autor: odeta89
Jack Daniel's pisze:Polecam się przyzwyczaić. 100% skuteczności.
:rotfl:

Re: Problem z porannym gryzieniem prętów

: 13 lut 2014, 7:31
autor: twojawiernafanka
Przyzwyczaić - nie przyzwyczaić. Mnie tam piłowanie prętów w zasadzie nie rusza. To są zwierzaki. Ale ostatnio rozmawiałam z wetką naszą o możliwych konsekwencjach zdrowotnych (zwichnięcie żuchwy) i raczej to skłaniałoby mnie do oduczenia świnek. Zwłaszcza, że chłopaki tak mi się przyczepiają do tych prętów, że niemal na nich wiszą.