pamięci świniaków: Buśka, Aluni, Jurka i Kokusia staruszka

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

atka1966

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: atka1966 »

nie czekam do kolejnej rocznicy, nie liczę godzin i dat...

po prostu ciągle o was myślę, moje śliczne futrzaste słoneczka, pamiętam ! :candle:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: Miłasia »

:swieca:
Ameba
Posty: 432
Rejestracja: 08 lip 2013, 7:46
Miejscowość: okolice Gliwic
Kontakt:

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: Ameba »

:swieca:
atka1966

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: atka1966 »

Jurasku, mój przytulaśny, nieznośny chłopaczku...

dziś mija rok odkąd zostawiłeś swoje dziewczynki Busię i Pipi

biegaj sobie szczęśliwy z Alunią i jej mężusiem Busiem :candle: :candle:, malutką Niunią :candle:, pozdów też Alfa i Zośkę :candle: :candle: ode mnie...
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: Miłasia »

Jurasku pamiętamy :candle:
StokrotkaPn

Re: pamięci Buśka, Aluni, Jurka, Niuni, Alfa i Zosi

Post autor: StokrotkaPn »

Dla Jureczka :swieca:
atka1966

Re: pamięci świniaków: Buśka, Aluni, Jurka i Kokusia starusz

Post autor: atka1966 »

dziś, tj. 22.11.2015 odszedł mój mały przyjaciel, 18-letni Kokuś :swieca:

wspaniały, kochany piesek, pudelek, przeżył z nami całe długie 18 lat, choć minęło to jak jeden dzień... :cry:
nie ma głowy i ochoty na załączanie zdjęć,,, każdy, kto pamięta go z poprzednich opowieści, wie, że był leczony od 5 lat na Cushinga, chorobę hormonalną, ale to nie ona go zabiła... ogólne osłabienie, wysiadły stawy, serce słabe... starość :glowawmur:
przez ostatni tydzień już nie widziałam w nim żadnej radości życia, wręcz odwrotnie i choć wczoraj zjadł obiadek normalnie i było jak zwykle, ok, to w nocy zaczął piszczeć, skomleć, miał dość... musiałam zareagować, męczył się, bolało go coś, pewnie już wszystko...nie mogliśmy pozwolić mu się męczyć... zasnął w południe, z małą pomocą lekarza, żeby go już nic nie bolało... wetka powiedziała, że to już agonia, żyły zapadnięte... zasnął szybko, spokojnie... :swieca:
Kokusia już nic nie boli, a cała rodzina ryczy jeszcze... syn przyjechał "na sygnale" z Wrocka, jak tylko rano zadzwoniłam, że z Kokim jest źle ! trzymał go na rękach do końca... z Kokim się wychował, dostał go na 10 urodziny ! ciężko nam wszystkim... Koki był członkiem naszej rodziny, małym braciszkiem Tomka - tak mówił...
śpij spokojnie malutki !
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: pamięci świniaków: Buśka, Aluni, Jurka i Kokusia starusz

Post autor: Miłasia »

Och Atko, tak mi przykro :sadness: , choć Kokusia znam tylko z Twoich forumowych wpisów.
Sama kiedyś straciłam pieska, 16-letniego staruszka, wiem co wtedy czułam :cry: . Trzymajcie się.
Dla Kokusia :candle:
hanel3

Re: pamięci świniaków: Buśka, Aluni, Jurka i Kokusia starusz

Post autor: hanel3 »

Wiem co czujesz... :swieca:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”