Chałka pojechała dziś do swojego domku
Pani Patrycja przyjechała po nią z Łodzi osobiście . Chałka będzie miała dwie nowe koleżanki, mam nadzieję, że dobrze ją przyjmą.
Moniczka_omn- bardzo dziękuję za wizytę przedadopcyjną dla Chałki
Na 3 stronie wrzuciłam ponownie aktualne zdjęcia. Fotosik w końcu się odblokował.
Bystre oko zauważy zmianę tytułu wątku. Podpięłam do stada jeszcze jedną prośkę, Siemieniotkę- i tak od dawna razem mieszkają i można ją adoptować z jedną z koleżanek lub do innej samiczki.
Konsekwentnie nie widzę, ale to są tak absolutnie przecudne świnie, że no ludzie!!!! Dobrze, że nie widzę, bo jakbym widziała, to weź teraz człowieku i wybierz! Ja bym najchętniej zgarnęła całość (był taki dowcip w dawnych czasach bardzo minionych, o obywatelu ościennego kraju, który wszedłwszy do sklepu ze stanikami rzekł: WSIO!)
Jakie one mają charaktery? Jak mieszkają w stadzie, to pewnie są bardzo uspołecznione? (nadal nie widzę, ale tak pytam dla dobra ogółu)
Dziewczyny (których nie widzicie) tworzą piękne i zgrane stado. Ani razu nie widziałam, by któraś była przeganiana.
Może mi się uda zrobić fotkę, kiedy razem jedzą kolację, choć łatwe to nie będzie, bo są nadal bardzo płochliwe.
Ja niestety nie mam kiedy brać ich na ręce, więc się mnie boją. Tzn. radośnie mnie witają za każdym razem kiedy do nich wchodzę, bo to się ściśle kojarzy z kateringiem. Jedzenie to ich ulubione zajęcie (wiadomo!)- ta siódemka w ciągu nocy potrafi rozprawić się z wielką kopą siana i michą karmy. Baaaardzo kochają jeść. Delikwentka złapana na ręce najpierw oczywiście próbuje zwiać, ale po chwili poddaje się głaskaniu. Pewne jest, że muszą trafić do domu, gdzie będą miały spokój i ktoś im poświęci znacznie więcej czasu, niż ja mogę. Satysfakcja z oswojenia dzikuska gwarantowana.