Esme-po leczeniu/Brunka(rez. Odeta)/CleoDS/Niezapominajka[*]

[Cynthia]

Tak średnio na jeża... Nadal bardzo się drapie. Myślę że to długo potrwa...Szykujemy się do kontroli u weta

[Cynthia]

Albo moje pragnienie zobaczenia małych świnek stało się obsesją, albo Esme to kinder niespodzianka... Jak przyjechała 3 tygodnie temu ważyła coś 870, teraz 1050... I jest taka okrągła że się z pleców nie może przewinąć... [nie pytajcie co robiła na plecach, nie jest łatwo opryskać prosiaka, który nie chce współpracować, środkiem na grzyba na brzuchu-w pojedynkę]... Na USG nic nie było widać. Ale to było 3 tygodnie temu

[zagli]

A jak macasz to czuć coś?

[Cynthia]

No nie macam jej za bardzo, bo się wkurza, i tak ją dręczę bardzo tym pryskaniem... Miała USG więc guz to nie jest, ale na USG nic nie wyszło... Poczekam, mnie się nie spieszy Ona i tak musi się z grzyba wyleczyć, a potem mieć wyciętego tego guza na grzbiecie, dopiero będzie mogła trafić do adopcji

[Cynthia]

Nowe zdjęcia szanownych panien.

"Podoba nam się tu. Duża daje dużo dobrych rzeczy do jedzenia. Tylko żeby tym paskudztwem mnie nie pryskała, to mogłabym tu zostać. Esme"


"Słucham? "


"Brunka mi zjadła znowu całą karmę z miski. "


"Tia... Jasne. Sama zjadłaś i na mnie zwalasz. Ciągle tylko Brunia to, Brunia tamto. Myślisz że wszystkich kupisz tymi wielkimi ślepiami. Zapomnij. Duża już wie, że muszę trzymać linię, tak wetka powiedziała, a ja jestem mądrą świnką i się nie opycham. Nie to co Ty Esme"


"No na pewno, zwal na mnie... Ty a może któraś z tych co tam siedzą na drugim końcu pokoju nam zjadła. Pewnie ta czarna, bo wygląda na łakomczucha..."


"Kalafior, ble... Nie lubimy. Daj marchewkę, buraczka, brokuła, albo selerek naciowy, a nie jakiegoś kalafiora. No Duża, raz dwa, bo się zestarzejemy a się nie doczekamy. W podskokach "

[Ogoniasta]

"Słucham? "


świetna fota

[Usia]

Jakie one ładne!

Moniś skąd masz takie cudeńka??

[Cynthia]

Pomorzanie mi przysłali

[zagli]

Najpiękniejsza Esme!!!

[twojawiernafanka]

Piękne panny!