Problemy z zębami i zgryzem

[mpolko]

Podziwiam Cię za poświęcenie dla Swojego prosiaka i dzięki za wskazówki. Herbi Care też kupię, bo boję się, że może znudzić się kiedyś mojemu jedzenie tego samego. Cały czas kombinuję i przemycam różne przysmaki w rozdrobionej formie do codziennej papki, ale mój uparciuch obraża się wtedy na jedzenie. Ewidentnie nie radzi sobie nawet z małymi kawałeczkami. Pocieszam się, że nie cierpi. Wygląda lepiej, chociaż nadal często siedzi skulony. Przyczyny problemów z zębami muszą mieć również podłoże genetyczne, bo przecież mam 2 świnki (są odebrane z laboratorium, więc tam różnie mogło być z rozmnażaniem), które mieszkały razem i jadły dokładnie to samo, miały zawsze świeże siano i granulat. Elmo siedział godzinami i żuł sianko a Eljot wolał jeść "zielone" a to Elmo zachorował. Teraz przypominam sobie, że przed tymi wszystkimi problemami zauważyłam, że siana znika mniej niż zwykle. Ale było lato i dużo zieleniny. Już szkoda mi Eljota bo trochę stracił towarzysza do gonitw i sprzeczek. Teraz rozczula mnie widok, gdy leżą obok siebie.

[kalina82]

Decydując się na opiekę nad zwierzakiem (nieważne jakim) przyjmujemy również, a może przede wszystkim, odpowiedzialność za niego. Cieszymy się, gdy wszystko się układa i nawet nie przyjdzie nam do głowy myśl, że mogłoby się to zmienić...Ale niestety, niektórzy z nas zmuszeni są pewnego dnia nagle stanąć przed problemem choroby małego przyjaciela. Ja wychodzę z założenia, że trzeba walczyć. Dopóki jest nadzieja, ludzie, którzy chcą i potrafią pomagać, dopóki są metody leczenia...nie można się poddawać! Jasne, wiem, że z gryzoniami i królikami jest dużo trudniej, niż z psem czy kotem. Niewielu wetów tak naprawdę zna się na rzeczy w kwestii ich leczenia. Sama tego doświadczyłam (miałam wcześniej króliki, koszatnicę i świnkę morską). Za każdym razem próbowałam walczyć w zakresie swoich możliwości. Z każdym kolejnym problemem zdrowotnym i odejściem małego przyjaciela poszukiwałam nowych informacji, docierałam do nieznanych mi wcześniej ludzi, pogłębiałam swoją wiedzę, aby jeszcze lepiej zrozumieć, co, jak i dlaczego. Powodzenie w dużej mierze zależy od zaangażowania, determinacji no i niestety, od szczęścia. My z Otikiem je chyba mimo wszystko mieliśmy...Warto podawać prosiakowi jakiś preparat stymulujący pracę jelit. Problemy z zębami mają niestety swoje odzwierciedlenie w problemach z przewodem pokarmowym. Niedokładnie pogryzione cząstki pokarmu są gorzej trawione. Wet powiedział mi, że aby pokarm mógł zostać prawidłowo strawiony, musi być bardzo mocno rozdrobniony. U mojego świniaka doprowadziło to do gorszej pracy żołądka i kumulowania się sierści w formie kulki. Gdybym tylko wiedziała, czym może się to skończyć...Jeśli chodzi o preparaty stymulujące pracę jelit polecam Pro digest (biały proszek, który rozprowadza się w wodzie i dodaje do karmy). Wzbogaca florę bakteryjną o pożyteczne bakterie. Kochaj i mocno rozpieszczaj swojego prosiaczka

[mpolko]

Zgadzam się w 100%. Szkoda, że jeszcze wielu ludzi tego nie rozumie. Dlatego potrzebne są takie inicjatywy jak SPŚM. Czeka mnie mam nadzieję jak najdłuższe życie z "niepełnosprawną" świnką. Potrzebuje więcej uwagi, ale przyzwyczajam się. Mam nadzieję, że nie ucierpi na całej sytuacji jego kolega. Nie mam już tyle czasu dla niego i boję się, że mogę nie zauważyć w porę jakiegoś problemu. Pro digest już wyszukałam, kupuję dzisiaj. Już zastanawiałam się nad probiotykiem wcześniej, bo widzę, że czasami bobki są zwarte chociaż małe, a czasami rzadkie. Zależy to też w dużej mierze od ilości zjedzonego błonnika z karmy. Dzięki forum znalazłam również miłą opiekunkę dla moich chłopaków na okres planowanego wyjazdu. Tu pozdrawiam Lenę

[kalina82]

Brawo! Tak trzymaj Gdybyś miała jakieś pytania - pisz, chętnie pomogę (jeśli oczywiście będę mogła)

[Moranghinia]

Czy ktoś był na korekcie ząbków w Dog Vecie??
Jak świnka znosi zabieg bez znieczulenia???
Mam do wyboru zabieg w KAti Wet z głupim jasiem lub w Dog Vecie na żywo i nie wiem co lepsze dla świnki

[Nataliaa]

Chciałabym się was poradzić .Wydaje mi się,że moja świnka ma za długie siekacze szczególnie dolne .W porównaniu z drugą świnką dolne są dużo dłuższe .Zauważyłam,że ostatnimi czasy świnka trochę schudła ale problem zaczął się nasilać.Ostatnio dałam im lucernową kolbę i zaobserwowałam,że moja świnka je ale od niej odskakuje ... jakby ją to bolało .Czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda korekta ząbków ,ile kosztuje i czy mam dokarmiać świnkę ? Dodam ,że świnki w klatce mają non stop coś do ścierania ale ta świnka stanowczo bardziej woli jedzenie miękkie i niczym nie da się "zmusić 'do obryzania np.patyczka .

[Deliverancess]

Problemy z zębami to poważna sprawa, trzeba jak najszybciej iść ze świnką do weterynarza. Tylko koniecznie do dobrego, który zna się na tych zwierzątkach i będzie potrafił pomóc. Niestety wielu wetów nie ma większego pojęcia o świnkach i mogą więcej zaszkodzić niż pomóc, zwłaszcza jeśli chodzi o zęby. Tutaj masz polecanych weterynarzy przez SPŚM (a więc i zaufanych): http://www.forum.swinkimorskie.eu/SPSM/ ... &Itemid=92
Przycięcie siekaczy przeprowadza się bez narkozy, w przeciwieństwie do spiłowania trzonowców, których stan również powinien zostać dokładnie oceniony. Trzeba też zwrócić uwagę, czy nie występuje wada zgryzu. Nie mam pojęcia, ile kosztuje taki zabieg, jednak jeśli świnka ma za długie ząbki, to koniecznie trzeba coś z tym zrobić zanim będzie za późno. Wiele świnek odchodzi przez problemy z zębami . Czasem po korekcji ząbków świnka nie chce jeść i wtedy trzeba ją dokarmiać. Ale moim zdaniem, skoro Twój prosiaczek schudł i unika twardego pokarmu, to już teraz powinien być dokarmiany. Pamiętaj - świnka nie może być głodna. Chudnięcie oznacza, że nie jest za dobrze. Dokarmia się poprzez aplikowanie do pyszczka strzykawki ze zmiksowaną papką warzywną/owocową (niektórzy polecają Gerberki, oczywiście te bezmięsne) i karmą ratunkową. Przede wszystkim jednak - trzeba sprawdzić zęby u kompetentnego weterynarza.

[Nataliaa]

Niestety wterynarz świnkowy będzie dopiero w piątek ...Wczoraj wieczorem podałam śwince jedzenie dzisiaj też dokarmiłam gerberem .Potem postaram się wrzucić zdjęcia to może wy zobaczycie czy faktycznie są za długie te ząbki.

[mpolko]

Koszt wizyty i zabiegu to ok 40 zł. Zwróć uwagę weterynarzowi, aby nie skrócił za mocno siekaczy (bo taki robią częsty błąd) i od razu trzeba sprawdzić trzonowce, bo każdy tydzień niejedzenia to przerastające zęby. Koszt korekcji trzonowców to od 40 do 120 zł w zależności od tego czy z narkozą czy bez, ale zabieg nie daje gwarancji wyleczenia. Mam nadzieję, że to tylko siekacze i będzie ok.

[kalina82]

Ze skracaniem siekaczy nie powinno być żadnego problemu. Taki zabieg przeprowadza się bez narkozy. Ale często przerost siekaczy idzie niestety w parze z przerostem trzonowców, a tutaj już tak łatwo nie jest. Przede wszystkim należy zacząć od znalezienia gryzoniowego weta, który ma w gabinecie sprzęt stomatologiczny (rozwieraki, cążki, itp.) i wie, jak go używać Siekacze w miarę szybko odrastają, ale trzeba pilnować weta, żeby się za bardzo nie rozpędził i nie skrócił zbyt mocno