Gangsterzy Szkatuły [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Pani Strzyga

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Pani Strzyga »

Mój mąż uwielbia bób, ja podchodzę z rezerwą. Graniczącą z niechęcią. Jednak wole truskawki i morwę :P
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: joanna ch »

kurcze a ja nigdy w życiu bobu nie jadłam :?
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7901
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: jolka »

joanna ch pisze:kurcze a ja nigdy w życiu bobu nie jadłam :?
żartujesz??? :glowawmur: o losie, pyszny jest :D
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

Eh co ja mam wam napisać...
Szkatuła ma cysty. Na razie nie urosły od poprzedniej wizyty. Je i tyje ( :fingerscrossed: )
Zula ma jakiegoś guza na szyi, długo nie rósł, a teraz w przeciągu 2 tygodni szybko się powiększył. Omawiamy zabieg i po wypłacie Zula ląduje na stole :( :fingerscrossed:
Żyleta zdrowa, a martwiło mnie jej oko, bo czasami wydawało mi się, że ma jakby mokre/załzawione, ale weterynarz nic nie widzi.
Dziewczyny na osłodę ich podupadającego zdrowia dostały "tunel dla kota" z Lidla i zabawa na całego.
e. jeszcze fotki
Najpierw jedzenie potem zabawa
Obrazek

Pobawię się póki wolny
Obrazek

Lans musi być, a co!Zimny koci łokieć
Obrazek

Obrazek

Moja kulka!
Obrazek

Aaawrrrr ten tunel się obraca?
Obrazek
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Arya90

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Arya90 »

Kurcze noooo. Ciągle takie wieści. Ech :/

Mam pytanie z innej beczki. Co u Ciebie było pierwsze: świnki czy kto? I czy ich relacje są dobre? Może głupie pytanie, ale planujemy z Tż w przyszłym roku kota i ciągle się zastanawiamy czy to będzie opcja do pogodzenia ze świnkami :)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: martuś »

Oj dziewczyny nie ładnie tak chorować :nono:
Trzymam kciuki za Zuleńkę :fingerscrossed: A co to za guz? Jest od tarczycy czy w innym miejscu?
Obrazek
Pani Strzyga

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Pani Strzyga »

Dobrze, że chociaż Żyleta w porządku...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

Arya90 pisze:Kurcze noooo. Ciągle takie wieści. Ech :/

Mam pytanie z innej beczki. Co u Ciebie było pierwsze: świnki czy kto? I czy ich relacje są dobre? Może głupie pytanie, ale planujemy z Tż w przyszłym roku kota i ciągle się zastanawiamy czy to będzie opcja do pogodzenia ze świnkami :)
Pierwszy był kot, potem Szkatuła. On już był dorosły 5lat i każdy mówił że się nie przyzwyczai, bo jest łowny. Brałam ich razem na kolana, Szkatuła była pod nadzorem jak ją wypuszczałam i tak jakoś Maniek się nauczył. myślę że z malym kotkiem będzie równie łatwo.

Nie mam pojęcia co to za guz. Najpierw wetka myślała że to ropień ale po wygoleniu włosów okazało się że jest on głęboko pod skórą.
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Fionka2014

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Fionka2014 »

eeehhh,,,dziewczyny co to za chorowanie :nono:

Oby wszystko było dobrze :fingerscrossed:
Arya90

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Arya90 »

Dzima pisze:
Arya90 pisze:Kurcze noooo. Ciągle takie wieści. Ech :/

Mam pytanie z innej beczki. Co u Ciebie było pierwsze: świnki czy kto? I czy ich relacje są dobre? Może głupie pytanie, ale planujemy z Tż w przyszłym roku kota i ciągle się zastanawiamy czy to będzie opcja do pogodzenia ze świnkami :)
Pierwszy był kot, potem Szkatuła. On już był dorosły 5lat i każdy mówił że się nie przyzwyczai, bo jest łowny. Brałam ich razem na kolana, Szkatuła była pod nadzorem jak ją wypuszczałam i tak jakoś Maniek się nauczył. myślę że z malym kotkiem będzie równie łatwo.

Nie mam pojęcia co to za guz. Najpierw wetka myślała że to ropień ale po wygoleniu włosów okazało się że jest on głęboko pod skórą.
Dzięki za odpowiedź. Właśnie na wielu zdjęciach widzę koty ze świnkami w zgodzie, więc wydaje mi się to możliwe. Kiedyś miałam królika i kota i byli to super przyjaciele, ale wiadomo królik jest większy i tak łatwo mu się krzywdy nie zrobi. Ale w takim razie nastawiam się do tej przyjaźni pozytywnie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”