
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Zachwycające pluszaki ! 

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Słodziaki z nich
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Ach, moi idole. Portret zupełnie wyjątkowy ale i zdjęcia cudne! 

DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23191
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Jutro dzień weta: rano Cieciorek do Ogona, wieczorem Loczek z Entropią na kontrolę ogólną oraz viewtopic.php?f=99&t=10296 Parmezan i Biedronek takoż.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23191
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Loczek schudł biedaczek do 950, więc może tSH nie trafione jednak? No i starzeje się wyraźnie, kręgoslup zwyrodniał. Na półeczkę już od dawna nie wskakuje, dr Ola zauważyła takie specyficzne odstawianie łap, jak u artretyków. Ja tez widzę i słyszę postękiwanie czasami, zwłaszcza, kiedy wstaje, żeby sobie pójść dokądś dalej. Wprowadziła loxikom na parę dni i dowolne artrocoś, a generalnie oczekujemy na Cortaflex, który będzie sprowadzony,ale jakieś problemy są na razie.
Entropia 1260g, obsikała dr, stół, podłogę...krwi starczyło na biochemię, ale to w sumie najważniejsze, reszta klinicznie ok.
Entropia 1260g, obsikała dr, stół, podłogę...krwi starczyło na biochemię, ale to w sumie najważniejsze, reszta klinicznie ok.
- zwierzur
- Posty: 3911
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Państwu Loczkostwu zdrówka i dobrego samopoczucia nieustająco życzymy! Entropia...
Loczuś... 


Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Porcella, a jak wygląda to "specyficzne odstawianie łap" ? Czy to takie kierowanie palców stopy na zewnątrz i świnka wygląda jak siedząca żaba ?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23191
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Coś takiego. A przede wszystkim nie chodzi normalnie, tylko raczej kica. Moje świnki mają w klatce półkę i trap, Loczek ostatnio układa się jakby w zwisie, górna połowa ciała na trapie, niżej od dolnej. Może go to odciąża? No i zaczął postękiwać, kiedy wstaje i kiedy się napina przy bobczeniu, choć bobki zdrowe. Daję teraz loxicom, jest chyba trochę lepiej, no i obserwuję.
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Wygląda na to, że zwisanie na trapie go rzeczywiście odciąża (to może przynosić ulgę w odcinku piersiowo-lędźwowym). Napinanie się do zrobienia bobków też może pogłębiać ból chorego kręgosłupa. Biedactwo puchate. A usg "wnętrza" wykluczyło jakieś zmiany uciskowe pochodzące spoza kręgosłupa ?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23191
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)
Dopiero będziemy sprawdzać, to nowy objaw u starszego chorowitka. Zobaczymy, co wyjdzie z badania krwi i pomyślimy, co dalej. Trochę obawiam się wyników. Kredyt na inwazyjne już ma biedak wyczerpany...
Zaś Entropia jest na mnie śmiertelnie obrażona po piątkowej wizycie w lecznicy, gdzie została dotkliwie wszak sponiewierana... W ogóle nie wychodzi spod półki, kiedy mogę ją zobaczyć, a rozłożona na ww, nawet, a jakże, z nogą (!), na mój widok odwraca głowę. Nie żartuję - naprawdę tak robi!

Zaś Entropia jest na mnie śmiertelnie obrażona po piątkowej wizycie w lecznicy, gdzie została dotkliwie wszak sponiewierana... W ogóle nie wychodzi spod półki, kiedy mogę ją zobaczyć, a rozłożona na ww, nawet, a jakże, z nogą (!), na mój widok odwraca głowę. Nie żartuję - naprawdę tak robi!