Strona 297 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 16:45
autor: Asita
Już jesteśmy w stanie odpoczywającym :102: Podróż 4h. Czemu Silje mi pisała, że 5h trzeba liczyć do Wawy? :think: ..... :nie_powiem: Nie będę pisać z jaką prędkością jechałam....
Miśki dzielnie zniosły podróż. Potem mieliśmy 0,5h na odsapnięcie i od razu do Medicavetu. Połączenie rewelacja....Wychodzę z bloku, idę za róg, jeszcze 2 minuty i jestem w klinice :szczerbaty: Obu miśkom była robiona kujka. Super szybko i extra sprawnie. Alfredo jest stanie zadowalającym na operację, więc jeszcze o 21 mam dzwonić po wyniki krwi a jutro na 11 zanoszę go na operację. Już mi dziś łzy w oczach stanęły, jak dr Judyta mnie spytała, czy ma mi opowiedzieć o detalach zabiegu.... Torbiel u Alfika dr Judyta wyczuła od razu, powiedziała, że jest dość spora, ale nie wielka. Zbieram dziś i jutro kupy Żurka do badania na świeżo. Teraz miśki sobie leżakują i podjadają we wspaniałej zagrodzie, jaką im zorganizowałam. Potem fotki wstawię. Na razie idę sobie parówki na obiad ugotować :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 17:31
autor: joanna ch
:buzki:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 19:14
autor: Asita
Tak miśki mieszkają

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 19:26
autor: Bajlandia
No to nie źle się tam urządziliście :102:
Jutro nic nie będę mogła zrobić przez Was bo będę trzymać mocno kciuki!!! :lol: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 20:02
autor: martuś
Ale mają apartament :102: Duża się postarała :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 20:04
autor: Emi
Apartamentowiec że ho ho :shock:

Trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 20:14
autor: Asita
Jeszcze kombinowałam, jakby tu pięterko zainstalować, ale się kurza twarz nie dało :lol: :lol:
Czekam na zbiory kup Żurka, a ten albo przestał produkować kupy, albo smecta mu pomogła i zaczął dla odmiany produkować normalne boby i teraz nie mogę ich odróżnić od Alfikowych.... :roll:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 20:50
autor: Assia_B
No wypad! Niektóre świnki to takich wypasów nie mają nawet w domu, co dopiero na wyjeździe.

Będziemy mocno trzymac kciuki z chłopcami :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 21:34
autor: Dropsio
Kciukamy, choć przecież nie ma po co - z Alfika silna świnia jest, da radę :buzki: :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 09 gru 2015, 21:43
autor: Asita
Dzięki za komplementa i kciuki :102:
Dr Judyta powiedziała, że oboje mają ładne ciśnienie krwi i widać, że są super odżywieni :szczerbaty: Dzwoniłam właśnie do Med., ale nie mają jeszcze wyników krwi. Już nie będę dzwonić, powiedziałam, że i tak jutro na 11 jestem, więc "dobranoc" :) A jutro jadę też do ambasady hiszp zarejestrować nasz wspólny z M czyn :102: Teraz już nie będzie miał możliwości cichcem zostać poligamistą :lol: