Strona 297 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 16 kwie 2016, 23:39
autor: joanna ch
Mi osobiście pierwszy raz, perfidny brązowy pazur...
Teżet kiedyś Majkę po czarnym pazurze uwalił bo się zaczęła wyrywać w kluczowym momencie...
Mam nadzieję że Bunia mi wybaczy, dziś wesoło prukała po pokoju z resztą stada. Tylko nie wiem kiedy się zabiorę za cięcie reszty jej pazurów, chyba nieprędko :shock:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 11:01
autor: joanna ch
Bunia:
Te wybiegi są takie męczące...
Blanka z Majką ganiają się w kółko jak głupie. Bez sensu. Po co tracić cenną energię? Majka głośno pruka. To znaczy jak idzie to pruka. Jak stoi to nie pruka. Jak biegnie to pruka szybciej. Jak idzie to pruka wolniej. Blanka podskakuje i macha głową. Może ma jakiegoś mikroczipa w uchu? Majka sprzedaje Blance kopa z półobrotu w twarz i doprawia strugą moczu. A przecież dziś nie lany poniedziałek?
Ja głównie leżę i jem ogórka. I obserwuję. No i daję z dyńki namiotowi z poduszek a one za karę spadają mi na głowę. I tak parę razy; pamiętliwe te poduszki.
Trzeci Klawisz siedzi Klawiszce na kolanach i się trzęsie. Febrę ma czy co? Jak podchodzimy się przywitać to trzęsie się jakby bardziej i wskakuje Klawiszce na głowę. Nie pojmuję tego. Do tego wielokrotnie policzkuje Blankę ogonem.
Idziemy na rekonesans w charakterze futrzastego świniowego węża Cuyacoatla. Blanka prowadzi, ja za nią a Majka na końcu. W sumie nie ma za wiele do zwiedzania. Bunkrów nie ma ale też jest... całkiem fajnie. Odkrywamy przejście przez portal między światami i dochodzimy do Clatcatrazu. Nie ma jak w celi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 11:15
autor: Asita
Pamiętliwe poduszki :laugh:
Ale to prukanie? Że bączki idą??? :laugh: Obserwację Buńki bezcenne :laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 11:17
autor: joanna ch
Nie, chodzi mi o odgłos pruprupru czyli jak świniak się pruje.

No jakoś świnie nie widzą związku między naparzaniem sufitu i spadaniem tegoż im na głowy :D

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 11:40
autor: katiusha
:rotfl: :rotfl: Aż czytając słyszałam to świńskie pyrkanie przy zwiedzaniu :lol:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 13:48
autor: dortezka
ja ten odgłos nazywam "gdakaniem".. w sumie też nie wiem czemu :laugh:

no tak.. jak widać wszędzie dobrze, ale w domu - znaczy się w Clatcatrazie najlepiej :lol:

Kati.. Ty przy Gutosławie uważaj z nożyczkami być niechcący nic innego nie obcięła mu.. starczy, że jajeczek już nie ma :laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 18:00
autor: katiusha
:lol: Staram się. Faktycznie, gdakanie tez pasuje! :lol:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 21:04
autor: joanna ch
Kurka pochwalę się, po półtora roku spania na materacu metrowej szerokości w końcu szarpnęliśmy się i kupiliśmy wersalkę w Ikei :szczerbaty: Nie mogę się doczekać aż dostarczą :szczerbaty: Oby tylko facet nie wpadł na pomysł rozwiązania umowy najmu w najbliższym czasie bo się wnerwię jak trzeba to będzie transportować :102:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 17 kwie 2016, 22:02
autor: porcella
U mnie też zawsze było gdakanie. Kury tez tak pogaduja, jak chodzą :-)
Ale prukanie tez czemu nie? Takie bardziej onomatopeiczne

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Dropsinka

: 18 kwie 2016, 7:55
autor: katiusha
Gratuluję łoża! Ach te nasze zwierza..Świnia to nie jest, ale zwana świnką i kwiczeć umie, z morzem nic wspólnego i jeszcze gdacze jak kura :laugh: