Przekaż Alfredowi, że Frugo wyznaje prostą zasadę. Jeśli głowa gdzieś się zmieści to znaczy, że można tam wejść bo na pewno się zmieści
Samotna Plamka i Frugo / ukochana Lusia za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
U mnie też lubią dlatego służy nam jako nagroda
Po wypiciu lekarstwa, obcięciu pazurków, czasami dostają "bez okazji"
Przekaż Alfredowi, że Frugo wyznaje prostą zasadę. Jeśli głowa gdzieś się zmieści to znaczy, że można tam wejść bo na pewno się zmieści
Przekaż Alfredowi, że Frugo wyznaje prostą zasadę. Jeśli głowa gdzieś się zmieści to znaczy, że można tam wejść bo na pewno się zmieści
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Ciekawe, że teoria z głową nie ma zastosowania do świnek
Niekoniecznie tam, gdzie głowa się zmieści, tam reszta też
czasem pupa zostaje na zewnątrz i wtedy "nie ma świnki" 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Bo kot (w przypadku Frugo
) jest na całej długości jednej grubości natomiast świnki mają chudą głowę a resztę ciała hmmm...dość pulchną 
-
katiusha
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
U kota jak u chomika
Byle by głowa przeszła. Świnki tak chyba rady nie dadzą
Drapieżny groszek!
Muszę sprawdzić, czy moje zasmakują, bo jeszcze nie jadły..
Drapieżny groszek!
-
Assia_B
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
To że głowa gdzieś wejdzie, a potem z pewnością wyjdzie też nie jest takie pewne 
-
balbinkowo
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Święta prawda. Balbi kiedyś wsadziła mi głowę w okienko drewnianego domku (chyba wierzyła w zasadę że gdzie głowa przejdzie...) i się zaklinowała. Krzyku było co nie miara no i ja się wystraszyłam że hej. Trzeba było odłamać kawałek domku aby ją stamtąd wydostać. Zapamiętam to do końca życia 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Frugo to mój faworyt
Kocham jego olewczy stosunek do życia i świń 
-
paprykarz
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
U mnie przedwczoraj akcja była. Liam i Farciarz chodziły w łazience a Julek (kotek) szedł do kuwety (w której akurat siedział Farciarz). Jak go Liam pogonił to mały az się przewrócił 
-
Assia_B
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Biedny kotek
Nadal jednak mnie zadziwia jak to możliwe, że koty, nawet jeśli domowe, oswojone, to nadal drapieżniki, żyją w zgodzie z małymi gryzoniami, a czasem nawet się ich boją...
Nadal jednak mnie zadziwia jak to możliwe, że koty, nawet jeśli domowe, oswojone, to nadal drapieżniki, żyją w zgodzie z małymi gryzoniami, a czasem nawet się ich boją...
-
paprykarz
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
Liam szarżował jak rasowy dzik! Sama bym uciekała.
Niby domowe, w zgodzie żyją a jednak oczy trzeba mieć dookoła głowy. Nigdy nie wiadomo kiedy się zbudzi w takim kociaku tygrys. Moje to takie durne, że ich nawet mastomysy "nie wruszają".
Niby domowe, w zgodzie żyją a jednak oczy trzeba mieć dookoła głowy. Nigdy nie wiadomo kiedy się zbudzi w takim kociaku tygrys. Moje to takie durne, że ich nawet mastomysy "nie wruszają".