CAVIARNIA

Od zwierzurka: "Ari zwiedza, pilnuje i przegania "intruzów". Niektórzy "obcy" nie zamierzają rezygnować ze zdobytej placówki..."

Ale śliczne to stworzenie. A kot zafascynowany

Króliki są jakieś inne
Od świnek oczywiście!
Ari jest taka wdzięczna Bo kot, to kot, wiadomo

Ale kjujik to zaszalał z ziołami

A co z "naszym " Pędraczkiem,Beatko?
Zdrówka Wszystkim mocno!

Było mi ogromnie milo poznać na żywo Siersciuchy Zgłaszam tylko zażalenie na królika obronnego. Użarła mnie bestia

Mnie też pierwszego dnia
Żałuję, że nie dane było nam się poznać

urszula1108 pisze:Mnie też pierwszego dnia
Żałuję, że nie dane było nam się poznać

następnym razem- zapraszam Was ze Zwierzurkiem do mnie

A ja też poznałam Sierściuchy! Z Lublina celowo jechałam żeby je poznać,co przy mojej ogólnej kondycji...Tylko Sierściuchy z Dużym na czele coś nie mogą się na wizytę zorganizować!...Ale i tak WAS kocham, czarodzieje cudni!

jolka pisze:

urszula1108 pisze:Mnie też pierwszego dnia
Żałuję, że nie dane było nam się poznać

następnym razem- zapraszam Was ze Zwierzurkiem do mnie

Zobaczymy jak tak u zwierzurka z czasem będzie