no i faktycznie dylemat. Pogódź ich stwarzając dwie kategorię, Najpiękniejszy Rudy i najpiękniejszy Brunet (wieczorową porą)
Myślę że obaj zasługują na mistera i extra koperek
Ciekawostka z obserwacji moich łobuzów, Samuraj nie lubi być przytulany przez Katanę, ale tylko jak są na widoku. Charaktery i zachowanie mają zbliżone bardziej do szczurów niż do świntuszków, np jak daje coś nowego do jedzenia to raz jeden podchodzi raz drugi (częściej Samuraj) jakby sprawdzali czy przypadkiem trucizny nie daje, już nie wspomnę o ucieczkach, Katana opanował je do perfekcji, ale jest kiepskim matematykiem, prawie zawsze kończy ucieczkę z hukiem jakby się obijał o coś, za to Samuraj musi sobie przemyśleć czy warto uciekać czy lepiej dalej leżeć. Jedno się zmieniło od czasu jak dostali apartament, po otwarciu żeby mogli biegać po całym mieszkaniu nie chcą wychodzić, nawet Katana nie wyrzuca (czytać: nie wygania) Samuraja z apartamentu, co w kawalerce było standardowe. Czy to jest normalne?