Moje szyneczki ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Ronek »

magmagpie pisze:
zahoduj na parapecie owies na cito. jest bardzo odzywczy, pełen witamin i działa p zmarszczkowo :D
O tak, to ostatnie powinno go przekonać.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Nie ma tragedii. Stara się sam walczyć z jedzeniem. Dziś zrobiłam mały test. Ostatnią ratunkową podałam o 5.30, a później tylko rozdrobnioną świeżynkę i drobne sianko, aż do 14. Zważyłam- +5 g na 'głodnym' brzuszku, czyli przed podaniem papki i obiadowej porcji świeżego. Tak więc trochę ograniczę mu ratunkowe, bo widzę, że calkiem nieźle sam sobie radzi. Raz na 4-5 h chyba wystarczy. Pewnie też dlatego niechętnie strzykawkę ciągnie...bo brzuszek wcale nie taki pusty.
Chciałabym jeszcze obejrzeć boby i siuśki, ale jak na złość nie chce się dać wydoić na kolanach. A w zagrodzie, to nie wiadomo co jest czyje i z jakiej godziny.
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

martuś pisze:Zważ go i jeśli nie chudnie to spróbuj zmniejszyć częstotliwość dokarmiania. Najlepiej żeby jak najszybciej zaczął sam jeść.
boe22 pisze: Daję mu potarte warzywa i posiekane zielsko, ale jak na złość idzie do tego, co dla Agresta, czyli w kawałku.
Eh skąd ja to znam :roll: Mam tak z Tolą po każdej korekcji... Walczy z całym kawałkiem a od pokrojonego ucieka :glowawmur: I weź tu zrozum świnie....
Za to Agrest pcha się do rozdrobnionego. :glowawmur:
Na szczęście jest trochę jak pies, bo jak mówię: Agrest! Zostaw!-to się obraża i idzie do swojego żarcia.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: kimera »

Ronek pisze:
magmagpie pisze:
zahoduj na parapecie owies na cito. jest bardzo odzywczy, pełen witamin i działa p zmarszczkowo :D
O tak, to ostatnie powinno go przekonać.
Jak się naje i napęcznieje, to mu się zmarszczki na brzuszku wygładzą :).
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: sosnowa »

:mrgreen:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Gładszy już nie będzie :lol: , aż się z rąk wyślizguje wąż mały!
Powoli przestaje uciekać, jak go wyciągam z zagrody...no ale wyciągam go 20 razy dziennie teraz.
Agrest jest całym zamieszaniem dość zdziwiony, co nie przeszkadza mu drzeć ryja z niezadowolenia na cały blok. Tak więc leki i papki podajemy na czas, bo mam obawy, że jak potrwa to o minutę za długo, to Agrest zeżre zagrodę i przyjdzie mnie upindzielić w kostkę :shock: .
Obojgu nie podoba się też, że podczas posiłków ukrywam się za workiem siana(nie chcą jeść jak nad nimi stoję, czekają aż sobie pójdę w cholerę, no ale ja MUSZĘ wiedzieć ile szczerbaty zjada, toteż ukrywam się za tym workiem, wystawiając tylko 1 oko- jak straż miejska w krzakach, czekając aż jakiś pies zostawi niespodziankę, a właściciel postanowi nie dołączać jej do kolekcji...).
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3215
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: urszula1108 »

Jak straż miejska w krzakach ...
Dobre :rotfl: :rotfl:
Obrazek
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Leki sam ciągnie ze strzykawki. Papka- bleee, strasznie walczymy. W związku z tym, że siedzę na 'opiekuńczym na świnię', dużo czasu ze mną spędza i chyba mu się to nawet podoba.
Ale oczywiście ma porywy i czasem znów próbuje polatać w kosmosie :angry: .
Najbardziej podziwiam go za to, że przy zastrzyku nawet nie drgnie. Ładnie czeka na koniec i dopiero wtedy się uruchamia, co oszczędza mi masy nerwów.
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Szczerbaty kosmita kontra jednooka klawiszka :laugh:
Dobre... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
magmagpie

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: magmagpie »

Anulka1602 pisze:Szczerbaty kosmita kontra jednooka klawiszka :laugh:
Dobre...
Boe.... rozumiem teraz twoją słabość do spodni w kant.... służbowo :D :laugh: :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”