Futrzaczki Paprykarza [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: joanna ch »

:candle:
piju

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: piju »

:candle:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1786
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: diefenbaker »

bardzo współczuję :sadness: Sisi :candle:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: martuś »

Biedna Sisi :sadness: Przez ludzką głupotę tyle musiała wycierpieć :( Przecież to była jeszcze młoda świnka a ile już chorób miała :sadness:

Dla kochanej Sisi :candle:
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
joasior

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: joasior »

Bardzo mi przykro :pocieszacz:
Dla Sisi na drogę :candle:
Pati od Mili

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: Pati od Mili »

dla Sisi na drogę :swieca:
To jeszcze dość młoda świnka była, a od początku z problemami :(
Aga bardzo mi przykro :pocieszacz:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15287
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: sosnowa »

bardzo współczuję :candle:
hanel3

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: hanel3 »

:swieca:
paprykarz

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: paprykarz »

Wczoraj pobiegła za TM ostatnia z mastomysy, Esmeralda. Pomógł jej pan dr. Z dnia na dzień starość dawała się we znaki coraz bardziej i odbierała sprawność. Tylne nóżki już praktycznie nie działały, zaczynała cały czas pełzać. Musiałam pomagać w dostaniu się do miski z jedzeniem.

Mastomysy to super zwierzątka. Nie do brania na rączki, nie do miziania ale do obserwacji głównie. Pewnie już nigdy nie będę takich miała. Chyba, że przez przypadek do mnie trafią tak jak to rodzeństwo. Była 6-tka, którą udało się uratować. Dwójka maluchów i rodzice niestety skończyły marnie. Dzisiaj nie mam już żadnego "ogoniastego" :(

Emeralda była najśmielsza, najbardziej wojująca, taka szefowa. Najdłużej się dobrze trzymała, jakby czas się dla niej zatrzymał.
Żegnaj Esmeraldo :candle:
:swieca: dla reszty moich "myszaków": Maszy, Helenki, Remiego, Muszu i Warcisława oraz ich rodziców i rodzeństwa, którzy zginęli przez ludzką głupotę.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 3998
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: Siula »

:candle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”