Co u nas? Wszystko okay. Swinie zdrowe, bałaganią, jedzą, brudzą, rozrabiają (szczególnie Neska!).
Podczas okropnych upałów...
Akuku
Grzeczna Tosia
,,Zaparze naszą ulubioną kawę i wszystko mi opowiesz."
A jak radziliśmy sobie podczas upałów? Wkłady do lodówki zamrożone i owinięte w reczniczek. Oczywiście Tośka dominowała i cały czas ona zajmowała ,,podium'', a Neska musiała nacieszyć się chłodzeniem łapek.
ps. ten sznurek jest przyszyty do hamaka i nie stwarza zagrożenia dla prosiaków.

bez niego niestety co chwile musiałam szyć hamak
,,Kiedy w poniedziałek rano ktoś robi Ci zdjęcie"
Oto odpowiedz na pytanie, dlaczego Tosia ma mało zdjęć...
Przepraszam za jakoś, miałam świetne zdjęcia z aparatu, ale tata usunął...
i musiałam się zadowolić tym co mam na telefonie.
Wczoraj kupiłam ogromny pęczek rzodkiewek oraz kolbę kukurydzy.

Dopóki są jeszcze warzywa to trzeba korzystać. Przy najbliższym kieszonkowym chce zamówić kilka paczek smakołyków, bo u mnie w zoologu same fastfoody, a Tosce dupa rośnie... Słyszałam, że Święty Mikołaj planuje im dać pod choinkę transporter! (wiem, że mamy wrzesień hehe).
Neska zrobiła się ostatnio bardzo niegrzeczna. Podczas obcinania pazurków zarobiłam od niej PIERWSZY RAZ zębami w ramię. Z Tośką się pokłóciła i cały dzień siedziały naburmuszone, myślałam nawet, że są chore (kupiłam nawet strzykawkę oraz z domu rodziców przyniosłam karmę ratunkową! ), ale kilka godzin później już było wszystko dobrze.
Mało co wchodzę na forum, bardzo mi brakuje tego... ale szkoła. Pewnie dużo osób już o nas zapomniało. Postaram się zrobić jakieś lepsze zdjęcia i wrzucić w sobotę.