Kupiłam sporo ziółek, 35 kg pelletu Pinio, neutralizator zapachów, tunelik z sianem i tunel do zabawy
Tak obsiadły jadalny tunelik sianowy. Na początku z pewną odrobiną nieśmiałości..

A potem kupą na niego!!!:


Filmik z zapoznania z nowym tunelikiem zabawowym. Aparat na wyczerpaniu był..Trochę mało światła:
https://youtu.be/xBOVegC7CQg
Osobiście leżę w wyrku prawie cały czas
Leżę więc i szyję, co by być użyteczną i na strawę zasłużyć. Oto, co zdążyłam spłodzić wczoraj




Popłoch wywołany, jak wlazłam do klatki, co by podłączyć hamak, bo schylać się trudno..
"Co ta wielka świnia robi w NASZEJ klatce?!?!?! BEZCZELNOŚĆ!!!!"

Pola:"Coś zawiesiła...hmmmm...Nawet wygodne.."
Amola:"Mam to głęboko w...gdzieś!!!"



Kasia:"Ejjjj!! Patrzcie...co to niby...hmm.."
Gucio: "A instrukcja gdzie??"
Nina: "To jest zboczeniec, bo leży się Z BOKU!


Kasia:" JA WIEM! To jest nałożnica! Leży się jak NA ŁÓŻKU!!!"

Wieczorny widok ogólny







