Strona 289 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 29 mar 2016, 19:02
autor: martuś
Z reguły obcinanie pazurów i dotykanie łap to jest to co 90% psów nie lubi. Niektóre tylko się kręcą i zabierają łapy ale w dwie osoby da radę coś zrobić. Najgorzej jeśli pies od razu atakuje i gryzie :glowawmur:

A jeśli Bonkers zostaje sam bez Ciebie to też nikomu nie da nic przy sobie zrobić?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 29 mar 2016, 19:14
autor: joanna ch
Na szczęście ma blokadę psychiczną, nie użre nikogo, ale trzęsie się jak galareta, dyszy, no i próbuje wszystkim wskoczyć na plecy, co często jej się udaje :102: Ostatnio ją Teżet widowiskowo w locie złapał w Medicavecie bo rzuciła się w przepaść ze stołu :102:

Najśmieszniej jest jak jej "depiluję okolice bikini" nożyczkami, Teżet trzyma jej kuper w górze a ja manipuluję nożyczkami w problematycznych miejscach mając twarz bardzo blisko kupra pacjentki :mrgreen:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 29 mar 2016, 20:30
autor: porcella
Widzę to... oczyma duszy... :geek:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 30 mar 2016, 7:08
autor: katiusha
Także mi się zobrazowało.. Obrazek

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 30 mar 2016, 16:12
autor: Asita
Kati, dobrze, że nie zbrązowiało... :nie_powiem: :rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 30 mar 2016, 20:18
autor: dortezka
:rotfl:
a ja się czuje "nieswojo" jak golę bikini, myję i smaruję Pipkom okolice pipek :lol: teraz już nie wiem czemu :rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 30 mar 2016, 22:10
autor: balbinkowo
dorotezka też to mam... myślę że to dlatego że nasza intymna okolica jest dla nas bardzo intymna, więc uważamy świadomie czy też nie, że ich okolica też jest czymś osobistym dla nich :idontknow:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 30 mar 2016, 22:33
autor: joanna ch
My już w Warszawie, Nindża tradycyjnie o mało płuc nie wypluł tak skrzeczał oburzony jak go zwabiłam do transportera. Na każde moje słowo - skrzek. Wyjątkowy egzemplarz :102: Drops nie chciał się obudzić i wyjść - lekko oburzony popatrzył i skulkował się znów do spania - niestety panicza musiałam obudzić ponownie z wielką delikatnością... Ridżu i Koparka przenoszenie przyjęli z godnością osobistą.

Bunia i Blanka mutanty dziabią Majkę po ryjku, na szczęście bezkrwawo. Z powrotem w domu może będzie teraz miała więcej miejsca do ucieczki.

Bonkers jak zwykle całą drogę siedziała/stała/skakała/wierciła się mi na kolanach i cały czas siadała mi świeżo ogolonym odbytem na dłoniach; myślałam że ją zamorduję :mrgreen:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 31 mar 2016, 0:14
autor: joanna ch
https://www.facebook.com/opowiesciswinskiejtresci/

a Bonkers spotkał się ze zdechłym gołębiem i musiał odpokutować
Obrazek

Re: Opowieści Świńskiej Treści - świnie znów razem

: 31 mar 2016, 8:45
autor: dortezka
:shock: Bonkers, jaka chudzina z Ciebie! I ten ogonek! I te wielkie oczęta! :102: