CAVIARNIA

Asita, za rozprawę i za stosunki małżeńskie

Za rozprawę
I oby mąż więcej w tym temacie nerwów Ci nie psuł

Trzymamy z Piłkami kciuki za dziś

Dzięki dziewczyny.
Z M lepiej, raz na jakiś czas od ponad 6 lat mamy jakieś niewygodne sytuacje... Tak już nam pewnie zostanie. I M. się jeszcze wścieka, że ja wtedy nie chcę gadać a on właśnie odwrotnie W ogóle to widzę, że im jestem starsza, tym mniej chce mi się gadać i rozwiązywać problemy.... Jest albo tak, albo tak...i nie ma o czym gadać

Rozprawa się odbyła, ale nie zakończyła z braku świadka... Następna rozprawa....uwaga....21. stycznia 2016r.... Czekamy

Ach te nasze sądy , nigdy im się nie spieszy...

Eh... brak świadka... dlaczego jak ktoś może pomóc, to nie chce? Ludzie...

Assia_B pisze:Eh... brak świadka... dlaczego jak ktoś może pomóc, to nie chce? Ludzie...

Może się boją o własną d... , ludzie to mściwe bestie w końcu

Nie nie, to było nieporozumienie. Chodzi o to, że pod polisą był podpis właściciela agencji, a polisę sporządzał podwładny agent - 2 różne osoby, o czym się wczoraj dowiedzieliśmy... A tu potrzebna jest osoba, która odpowiada za sporządzenie polisy.... Nikt z nas nie wiedział, że osoba z podpisu to inna osoba....

Szkoda, że frędzle nie będą z wami mieszkać. W sumie to czemu taka decyzja jednak?

Asita, jakbym czytała siebie...I też wisi nad TŻem kolejna sprawa o alimenty wytoczona przez jego matkę alkoholiczkę totalną...Z jego pensji to niewiele zostanie ....Jak byś chciala pogadać to PW...bo to nie miejsce...