CAVIARNIA

Pytanie! A czy on mógł mieć pewność, że nie wyrwiesz mu z nagła tego chipsa i nie ukryjesz w swojej policzkotorbie? Oko ma solenizant z lekka błędne wszakże.

On normalnie nie jest żarłoczny ale jak zobaczył tego banana to coś w niego wstąpiło

Ech, a my przecież na święta znów jedziemy całą familiją! Ludzie, jak sobie pomyślę o tym pakowaniu i rozpakowywaniu, urządzaniu stworów...

Wrzuć chomiki komuś w Warszawie nie wszyscy wyjeżdżają

No tak ale jak ja je wrzucę jak one mają klatki długości metra Kto ma tyle miejsca A chorobówkę mam tutaj jedną Natomiast u rodziców czekają 3 plus jedną wielofunkcyjną transporter świński/klatkę chomiczą przywiozę ze sobą.

Czyli wypakowuję świnie do pudła na pościel z ikei, czyszczę klatkę i zaraz wprowadzam Ridża czy Nindżę

Majka nam się mocno rozkrwawiła przy zastrzyku. Był horror. Sytuacja opanowana, octeniseptem ją po plerach.

Chyba będzie żyć, bo po ogórka do mnie przyszła.

Biedna Majeczka, teraz to się chyba tak łatwo nie da złapać
Drops imprezowy z bananen
A żurawiny ona nie lubi może? Ja pasę moje już jakiś czas świeżą i chyba pomaga... zdrowiej Majeczko szybko

A chyba nie widziałam nigdzie świeżej żurawiny.

Majka dzisiaj jest straumowana nie bardziej niż zawsze, przybiegła żreć trawsko w tym samym tempie zawrotnym co reszta. Muszę je dziś, jutro i w sobotę rano napaść całą plantacją bo nie wiem czy przeżyje do naszego powrotu. Czyli czeka je konsumpcja jeszcze czterech świeżych pojemników i kilku resztkowych wymierających starych. Taki prezent przedświąteczny

Ojej...Majka...całuski na plecki

Żurawina jest na bazarku na Odyńca, mogę Ci kupić - bywam tam. W lodówce może poleżeć, byle w suchości.

A nie, dzięki, poszukam sama, na razie mam zresztą jeszcze od groma innych rzeczy dla Majki...

U nas nastąpiło odfutrzenie Trzeciego!
https://www.facebook.com/opowiesciswinskiejtresci/