Strona 282 z 743

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:45
autor: Olek
agatauk02 pisze:Faceci są specyficzni ale na prawde nie trudni w obsłudze :ups: Olek. Nie czytaj. Po prostu oni zupełnie ale to zupełnie inaczej patrzą na swiat. No moze są wyjątki bo nie mozemy generalizowac ale zasada jeat jedna. Nie mozemy oczekiwac od nich za duzo ;) oni na prawde są kochani nie mniej jednak To Faceci wiec wezmy poprawke na to. :lol: Kobieta podswiadomie szuka drugiej kobiety w mezczyznie bo tylko druga kobieta moze ją zrozumiec tak w pełni. Dziwne to ale prawdziwe :think:

Propsy!

Uwielbiam czytać jak piszecie o chopokach bo nie wiem czemu ale jak czytam "Małż" to się śmieje :D

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:45
autor: dortezka
to prawda, że są prości.. my się czasami zastanawiamy "co On myśli" a prawda jest taka.. że On nic nie myśli :lol:

no żeby nie było, że to moje to tylko takie paskudne to napiszę.. ostatnio jak Frecia miała znów brzydkie śmierdzące boby to przy sprzątaniu krzyczy na nią, że jest śmierdzielem śmierdzącym itp.. po czym czochra ją po czuprynie i mówi "ale i tak Cię Kocham" :102:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:46
autor: Olek
[quote="dortezka"]to prawda, że są prości.. my się czasami zastanawiamy "co On myśli" a prawda jest taka.. że On nic nie myśli :lol:

Hehehe :/

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:51
autor: Asita
dortezka pisze:to prawda, że są prości.. my się czasami zastanawiamy "co On myśli" a prawda jest taka.. że On nic nie myśli :lol:
On wtedy się zastanawia, co my myślimy :laugh:

Ja właśnie nie wiem, czy facet jest taki prosty.... Już mi się wydaje, że jak nakładłam do tej łepetyny kilka razy to już nie muszę powtarzać...ale zawsze się mylę...to trzeba raz na miesiąc powtarzać...raz na tydzień!!!

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:53
autor: Olek
Bo wy myślicie że jak się powie o 12 że o 18 trzeba coś zrobić to my pamiętamy a później wielki foch że facet be.

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:53
autor: Asita
Olek, ale czy oby na pewno to jest kwestia tylko i wyłącznie pamięci??? :lol:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:55
autor: Olek
No oczywiście, my krótko pamiętamy. Tylko że np rocznice to pamiętamy długo.

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 12:58
autor: dortezka
Asita pisze: On wtedy się zastanawia, co my myślimy :laugh:
na 99% jestem pewna, że nie :D
tak jest już, że my baby wszystko analizujemy, rozbijamy na 1000kawałeczków i ustawiamy w różnej kombinacji jakby było tak i tak itp.. a faceci.. po prostu nad tym nie myślą i tyle.
w sumie maja nas od tego... i dlatego właśnie ludzie łączą się w pary :rotfl:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 13:07
autor: Fionka2014
Najlepsi sa wtedy gdy rozmawiacie...ty mu coś tłumaczysz, wyjaśniasz, ekscytujesz się...
I patrzysz na niego, na to zadumanie, poważna minę, ten wzrok analizujący wszystko...
Pytasz- i co myślisz ?
I słyszysz - myślę właśnie nad grą/jedzeniem/...

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

: 17 lis 2015, 13:07
autor: Siula
No właśnie- jesteśmy inni i dlatego ze sobą wytrzymujemy :lol: Myślę,że dwie baby pod jednym dachem to by się w końcu pozabijały i o wiele częściej kłóciły :lol: . My się doskonale rozumiemy, ale żyć trzeba jednak z płcią odmienną. No chyba,że ktoś uważa inaczej :ups: to ja tam tolerancyjna jestem.
Asita pisze
Siula, ja właśnie wczoraj dokładnie o Tobie myślałam, że nie można mieć idealnego męża...że nie można mieć tak jak Siula na przykład
Asita Ty wiesz ile ja lat czekałam na mój ideał, ile głupot po drodze narobiłam,ile błędów popełniłam ??? Powiem nieskromnie-należy mi się w końcu :lol: :lol: