Poznańskie świniory - koniec pewnego rozdziału.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

Od rana trochę lepiej, zjadł kawałek marchewki i nawet upominał się o więcej. Niestety nadgryzł i zostawił, suchą karmę i siano też weźmie do buzi, pomymla i więcej nie chce, aczkolwiek je samodzielnie. Nadal jest jakiś taki nieswój. Brzuchol lekko wzdęty i bolesny, może to jest przyczyną, dałam Espumisan. Waga nie leci w dół, więc na dzisiaj dam mu spokój z wetem. Pogoda i podróż może go jeszcze doprawić.
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: Miłasia »

Majorku, nie martw panci w nowym Roku, trzymamy bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
balbinkowo

Re: Major, śremski świń

Post autor: balbinkowo »

Trzymamy kciuki za prośka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Nowy Rok, Majorku nie martw Dużej, jedz prosiaczku, jedz :please:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: porcella »

Major! Proszę się zebrać w sobie i nie martwić Dużej i reszty! :pray:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

Jednak zabraliśmy się do weta. Świniak zdrowy, oprócz dość konkretnego wzdęcia i słabej perystaltyki. Dostał kroplówę, parafinę, probiotyk i metoklopramid na pobudzenie jelit do pracy. Jakiegoś bobka sporadycznie puści (od godziny 10 był 1 u weta, na tym koniec), jest możliwość, że przy okazji dokucza mu zaparcie, przez co nie może wydalić gazów.

Aktualnie leżymy sobie razem na termoforku. Dawno nie mieliśmy okazji tak sobie razem poleniuchować... Albo nie ma kiedy, albo wszystko dookoła jest taaaakie interesujące, ręka taka smaczna, później idzie siusiu, miliard bobków i trzeba świniora odłożyć, a się przebrać ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10121
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: Dzima »

Majorku zdrówka i nie martw Dużej ani swoich fanów :buzki: :fingerscrossed:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: Miłasia »

Biedulek :pocieszacz: , trzymam za Majorka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Szejron

Re: Major, śremski świń

Post autor: Szejron »

I co z Majorem? Mam nadzieję, że lepiej? :)
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10121
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: Dzima »

Szejron pisze:I co z Majorem? Mam nadzieję, że lepiej? :)
Pewnie razem ze swoją "Dużą ciężarówką" jeszcze się grzeje pod kocem :lol: :buzki:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

Grzejemy się, ale mam wrażenie że to niewiele daje... wprawdzie po nafaszerowaniu parafiną i lekami go przeczyściło (u weta zostawił wczoraj plejadę bobów, jeszcze dziś usuwałam z polarów efekt sraczendo), ale gazy nie za bardzo chcą wyjść. Nadal jest wzdęty jak balonik i niby coś tam sam zje, a waga spada... Espumisan ciągle w użyciu, masuję brzuszek, ogrzewam, nie daję zieleniny, delikatnie dokarmiam papką... Nie mam pomysłu co jeszcze dać, koperku się trochę obawiam, bo tyleż działa rozkurczająco na jelita, co wiatropędnie, a wiatrów więcej nam nie trzeba.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”