CAVIARNIA

Najedzą się pójdą w czorty zostawiając za sobą ścieżkę z bobów

Oto jak Alfredo kocha M



Jak ten urwis przeszkadza w sprzątaniu



Widać trochę białego futra pod dry bedem...



Urosło zboże (chociaż wczoraj jeszcze poszłyśmy po trawkę)



Alfredzik znalazł nowy sposób, jak zmusić Żurka, żeby z nim razem siedział....

Asita pisze: Alfredzik znalazł nowy sposób, jak zmusić Żurka, żeby z nim razem siedział....

zablokował go

a M nie kichał i nie prychał?

u mnie też, szczególnie Pigi łazi podczas sprzątania.. w końcu musi sprawdzić, czy dobrze wszystko robisz

dortezka pisze: a M nie kichał i nie prychał?

Dlatego nie ma głowy na zdjęciu...zostawił w pokoju A na serio on zakłada maseczkę na facjetę i tak do nich idzie. Potem i tak kicha i rzęzi

Wczoraj w ogóle Alfredzik biegał i brykał po sprzątaniu, jak jeszcze mebelków nie było Ale dalej spadamy z wagi... Wczoraj było 1018. Jeszcze czekam na ostateczną odpowiedź dr Judyty i będę umawiać na operację...

mój TŻ też świnki uwielbia, mimo, że jest alergikiem za zdrówko Alfreda

Kochany Duży, ma jedzonko!

Oj, operacja

Trzymamy kciuki.. cały czas za Alfredzika i jego wagę

Będzie dobrze Oni już niejedną świnię kroili więc oddajesz go w dobre ręce A my już teraz trzymamy kciuki żeby wszystko było ok

A Żurek też pojedzie z kolegą do Warszawy czy zostaje w domu?

Żuruś na pewno zostanie i przy tej okazji zbierze się jego boby przez 3 dni, już dawno chciałam mu je zbadać a teraz to będzie dobry moment.
I swoją drogą myślę, że Żuruś odsapnie trochę od upierdliwego Alfika....
Dzięki dziewuszki za kciuki
Musiałam upomnieć się w Medicavecie, bo od soboty zero odp....Ale wyjaśniłam, żem z daleka i potrzebuję szybko odp, co by w razie tej operacji rezerwować, zamawiać wolne itp....

A nie boisz się, że później możesz mieć problemy z połączeniem?

Ja swoje dziewczyny wszędzie biorę razem ale nie dlatego, że ich później nie połączę tylko dlatego, że Nutka bardzo przeżywa rozłąkę z Nalą...