Chyba wybierała z menu Gesslerowejkatiusha pisze:"Co ta matka nam przytargała? Faszerowane drwa z lasu?"![]()
Baranek i Leonek znowu razem [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - urodziny Baranka!
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
-
Val
Re: Przygody Baranka i Leonka - urodziny Baranka!
Wczoraj minął rok, jak przyjechał do nas Leonek.
Biedny, samotny (tylko 2 tygodnie w życiu, ale jednak) Baranek od razu zaczął kwikać na transporter stojący obok klatki. Z transportera odezwał się drugi kwik, głośniejszy, bo Leon jest obdarzony niezłym głosem. Na wspólnym zapoznawczym wybiegu odbyło się łączenie. W sumie trwało tyle, że nie trwało - pyk, mamy najlepszych kumpli na świecie.
Panowie dorośli, przeszli już chyba burzę hormonów. Smrodzą sobie dalej, ale pokojowo. Chociaż śmieszy mnie, że Baranek zwykle smrodzi na Leona, kiedy ten się akurat myje. Czy wykorzystuje moment słabości, czy czuje się zagrożony, bo Leon siłą rzeczy stroszy przy myciu futro? Gonitwy z cykaniem zębami odbywają się najwyżej raz na kilka dni. Normalnie to jest sielanka, nawet coraz bliżej siebie zdarza im się spać. Rządzi chyba Leonek, choć Baranek od czasu do czasu coś próbuje tu zmienić. Ale wygląda to trochę tak:
- Trrrrrrr... Leonku, jesteś pewien, że dalej chcesz tu rządzić?
- *lekko kołysze pupą* Tak, Baranku, jestem pewien.
- Trrrrrr... ok! Nie ma sprawy!
Strasznie są nieporządni, zwłaszcza od jakiegoś czasu. Wywalają miski, i to nie puste, ale jeszcze pełne, odchylają matę co chwila, Baran leje na wybiegu i roznosi tyłkiem jak mopem aromaty po całym pokoju, ale co mi tam - kocham ich takich, dwóch facetów razem mieszka, to musi być syf. Jestem jedyną kobietą w domu i pewnie długi czas jeszcze będę, więc co ja mogę... i tak, że mąż mój sprząta, to wyrabia limit za wszystkie pozostałe samce, nie tylko u nas, ale pewnie w całym bloku
Mam nadzieję, że zrobię dziś foty, chociaż wiele przez miesiąc się nie zmieniło
Biedny, samotny (tylko 2 tygodnie w życiu, ale jednak) Baranek od razu zaczął kwikać na transporter stojący obok klatki. Z transportera odezwał się drugi kwik, głośniejszy, bo Leon jest obdarzony niezłym głosem. Na wspólnym zapoznawczym wybiegu odbyło się łączenie. W sumie trwało tyle, że nie trwało - pyk, mamy najlepszych kumpli na świecie.
Panowie dorośli, przeszli już chyba burzę hormonów. Smrodzą sobie dalej, ale pokojowo. Chociaż śmieszy mnie, że Baranek zwykle smrodzi na Leona, kiedy ten się akurat myje. Czy wykorzystuje moment słabości, czy czuje się zagrożony, bo Leon siłą rzeczy stroszy przy myciu futro? Gonitwy z cykaniem zębami odbywają się najwyżej raz na kilka dni. Normalnie to jest sielanka, nawet coraz bliżej siebie zdarza im się spać. Rządzi chyba Leonek, choć Baranek od czasu do czasu coś próbuje tu zmienić. Ale wygląda to trochę tak:
- Trrrrrrr... Leonku, jesteś pewien, że dalej chcesz tu rządzić?
- *lekko kołysze pupą* Tak, Baranku, jestem pewien.
- Trrrrrr... ok! Nie ma sprawy!
Strasznie są nieporządni, zwłaszcza od jakiegoś czasu. Wywalają miski, i to nie puste, ale jeszcze pełne, odchylają matę co chwila, Baran leje na wybiegu i roznosi tyłkiem jak mopem aromaty po całym pokoju, ale co mi tam - kocham ich takich, dwóch facetów razem mieszka, to musi być syf. Jestem jedyną kobietą w domu i pewnie długi czas jeszcze będę, więc co ja mogę... i tak, że mąż mój sprząta, to wyrabia limit za wszystkie pozostałe samce, nie tylko u nas, ale pewnie w całym bloku
Mam nadzieję, że zrobię dziś foty, chociaż wiele przez miesiąc się nie zmieniło
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Dialog bezbłędny
U nas podobnie. Chociaż nie wiem, czy Mietek ma na razie odwagę pytać Żurka o takie rzeczy
Chcemy bardzo foteczki, nawet jak nic się nie zmieniło

Chcemy bardzo foteczki, nawet jak nic się nie zmieniło
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
To ja przypomnę, jak Leonek wyglądał rok temu






-
Val
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Mój malutki Leonek
Śliczny był z niego chłopak i jest nadal. A jak go Twoi panowie ładnie wychowali.
Fotki... oj, niewiele ich wyszło. Leon jeszcze w miarę współpracował...

Co to za zapach?!

No, już zobaczyłaś, że jestem śliczny, to sobie idź.

...ale Baranek nie miał w ogóle ochoty na zdjęcia. Bardzo podejrzliwie mnie dziś traktował. Zwykle zwiewa przed moim mężem (ukochany człowiek, ale Baran wie, że go złapie, więc dla zasady ucieka), a tu dziś przede mną nawet musiał wiać, choć łapałam go tylko aparatem. To zdjęcie zrobiłam, zanim uciekł mi na dobre

Fotki... oj, niewiele ich wyszło. Leon jeszcze w miarę współpracował...

Co to za zapach?!

No, już zobaczyłaś, że jestem śliczny, to sobie idź.

...ale Baranek nie miał w ogóle ochoty na zdjęcia. Bardzo podejrzliwie mnie dziś traktował. Zwykle zwiewa przed moim mężem (ukochany człowiek, ale Baran wie, że go złapie, więc dla zasady ucieka), a tu dziś przede mną nawet musiał wiać, choć łapałam go tylko aparatem. To zdjęcie zrobiłam, zanim uciekł mi na dobre

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Doświnienia!
Kochany Leonku 100 lat w zdrowiu i towarzystwie Baranka
Kochany Leonku 100 lat w zdrowiu i towarzystwie Baranka
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Leonek ma białe skarpetki 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Końcówka maja jest obfita albo w prośkowe urodziny albo w rocznice doświnień
Duuuużo zdrówka dla Leonka i Baranka
Duuuużo zdrówka dla Leonka i Baranka
-
Val
Re: Przygody Baranka i Leonka - rok wspólnego życia
Obaj mająAsita pisze:Leonek ma białe skarpetki
Dziękujemy za życzenia!
Jeszcze wypada zaśpiewać "Niech im gwiazdka otyłości nigdy nie zagaśnie", bo zważyliśmy dziś chłopków i Leonek waży 1144g, a Baranek 1284g. Potężne stwory