Strona 28 z 155

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 11 maja 2015, 13:11
autor: Asita
Jestem niewinna... :lol:
Ja zawsze maty łazienkowe idę myć pod prysznic....no zawsze ta słuchawka się tak obróci, że mnie zleje :laugh:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 11 maja 2015, 13:40
autor: Arya90
Lilith88 pisze:To chusteczki, 2-3 i kuweta czysta :)
Spróbuję następnym razem :)
Asita pisze:Jestem niewinna... :lol:
Ja zawsze maty łazienkowe idę myć pod prysznic....no zawsze ta słuchawka się tak obróci, że mnie zleje :laugh:
Ha ha pocieszyłas mnie, że nie tylko ja jestem taka zdolna! :buzki:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 maja 2015, 18:32
autor: dortezka
a co ja mam powiedzieć jak miałam klatkę 80x75.. i też co tydzień myłam.. to się ledwo przez drzwi pod prysznic mieściło.. nie mówiąc o tym jak z tego wylać wodę jak nie ma jak złapać :lol:
i dlatego przeszłam na CC, na koce, seni i maty.. a wykładzinę PCV pod spodem raz na jakiś czas po prostu przejadę mopem :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 maja 2015, 18:38
autor: Arya90
dorotezka 80cm to ja myłam, ale teraz to ja mam 120 cm :ugeek:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 maja 2015, 20:39
autor: dortezka
Arya90 pisze:dorotezka 80cm to ja myłam, ale teraz to ja mam 120 cm :ugeek:
ale 120x50 pewnie.. wierz mi, że taki kwadrat (80x80) ciężko jest objąć, a z wodą tym bardziej jak się cały kolebie :102:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 11 maja 2015, 20:50
autor: Assia_B
Arya90 pisze:
Duża sprząta, a chłopaki ukrywają się pod stołem w kuchni:
Obrazek
Jakbym moich chłopców widziała :lol: Tylko pod stołem w pokoju :lol: Wiecznie się tam czają...

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 12 maja 2015, 9:34
autor: Arya90
dortezka pisze:
Arya90 pisze:dorotezka 80cm to ja myłam, ale teraz to ja mam 120 cm
ale 120x50 pewnie.. wierz mi, że taki kwadrat (80x80) ciężko jest objąć, a z wodą tym bardziej jak się cały kolebie
ha ha racja. Nie zwróciłam uwagi na szerokość. To też mogło być ciekawe :lol:

Assia B moi to sobie tam toaletę zrobili :redface: co zajdę to pełno bobów. Na szczęście już sikają na płytki, bo na początku sikali na dywan. Na dodatek, jak im rozkładałam ceratę w tym miejscu co sikali, to ją sobie przesuwali i i tak było nasikane tam gdzie sobie upatrzyli.

Chciałam się pochwalić. Świnie zaczęły korzystać z kartonowego tunelu, który zrobiłam. Po dokładnych oględzinach stwierdzili, że nie jest taki zły i że zrobią mi tą przyjemność i będą się nim bawić. :yahoo:

W ogóle stwierdzam, że Teddy powinien nazywać się Złodziej. Chyba mu nadam taki przydomek. To jest tak ciekawski proś, że sobie nie wyobrażacie. Mam aneks kuchenny połączony z pokojem. Ostatnio piekłam coś w piekarniku i resztę niepotrzebnych blach położyłam na podłodze. Na tych blachach były papilotki do mufinek. Nawet się nie obejrzałam jak Teddy wspiął się na te blachy i wyciągnął sobie jedną papilotkę po czym zaczął z nią zwiewać. Zgubił ją oczywiście w połowie drogi, bo trochę mu się plątała pod nogami :lol: A wczoraj jak sprzątałam klatkę, to porwał mi woreczek od pelletu (Zawsze zamawiam 20 kg pelletu i przesypuję sobie mniejsze ilości do woreczka, żeby mieć pod ręką). Ciekawe co następnym razem porwie.
Rico za to nauczył się wyskakiwać z klatki bez podestu. Aż się dzisiaj wystraszyłam jak to zobaczyłam. Otworzyłam klatkę normalnie, jak zawsze, wyjęłam miseczki i poszłam je umyć, a potem otworzyłam szufladę, gdzie jest świńskie żarcie. Oczywiście na ten dźwięk hałas niesamowity, no ale ja patrzę, a Rico wziął rozpęd, wybił się i wyskoczył z klatki, po czym pędem prosto do mnie i do misek z jedzeniem. :laugh:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 12 maja 2015, 10:05
autor: Lilith88
To poczekaj jak się kiedyś zdziwisz jak z miejsca zacznie się wybijać. Mam dość wysoko zawieszony hamak, bo gdzieś na 5 szczeblu i Tasman ostatnio skoczył bez rozbiegu z drugiego końca klatki prawie i wylądował takim susem na środku hamaku :shock: Z klatki też tak wyskakuje czasem i maluch też tak robi ale to był krótki jump a ten na hamak rozwalił mi system :lol: Onyx wyskoczył z wanny i złapałam go na wysokości mojego pasa.. Świnia potrafi jeszcze zobaczysz ;)

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 12 maja 2015, 10:29
autor: katiusha
Jakiegoś kangura nie mają w drzewie genealogicznym..? :shock:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 12 maja 2015, 11:59
autor: Asita
Mój Żuruś, jak był malutki i mieszkał jeszcze sam w klatce, to zrobiliśmy mu pięterko i wejście na nie, taką kładkę. Ani razu z niej nie skorzystał, zawsze wskakiwał. A trzeba wspomnieć, że tam nie było miejsca na żaden rozpęd i wskoczył z miejsca :laugh: