Ja się urlopowałam a Alfik chorował

dobrze, że już mu lepiej
Ryanku 100 lat maleńki
Biedna poopka pogryziona.

Ciężko mi doradzać. U mnie jak Kuba wrócił do zdrówka po chorobie to miał taki okres, że strasznie dominował Elma i biedak miał właśnie taką doopke pogryzioną. Kilka dni było naprawdę ciężko, w klatce nie było nic oprócz misek z jedzeniem a ci się w kółko ganiali. Zacisnęłam zęby i przeczekałam i na całe szczęście wszystko wróciło do normy. No, ale mogło być różnie.
Mam nadzieję, że chłopaki się dogadają
