Etycjo najbardziej zależy mi na jej bezpieczeństwie i zdrowiu

Tak jak powiedziałaś o mniej więcej klasycznych porach wymieniam jej miseczkę z pysznościami. Rano tylko pyszczek wystawiła żeby zjeść jogurtu naturalnego i tak sobie śpi w domeczku

Nie zaglądam żeby jej nie stresować chociaż jak dawałam jej miskę to palec mi powąchała

Nie głaszczę...bo ona jeszcze się troszkę stresowała przy głaskaniu...chyba jej się podoba mój obecny stosunek do niej ;p nawet wczoraj wieczorem położyła się na domku i wyciągnęła stópki...ale co jakiś czas się drapała i lizała po brzuszku...zarządziłam wtedy pójście spać...żeby miała spokój ;p Brzuszek będę obserwować jak wyjdzie na spacer ale wydaje mi się, że nadal ma te malutkie piłeczki. Chociaż ona ma wyjątkowo mały brzuch...jak tak patrzyłam na nią wczoraj to obstawiałabym 2 kluski.