Przyjaciele Lorda Pontusa

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

No i jest: viewtopic.php?f=99&t=9019#p490876

a żeby mi nie było pusto po odjeździe Vii, Vendy i Grubci (bo Yeti spokojny, prawie go nie widać), przyjechał na krótkie ferie kolega Knoflook. viewtopic.php?f=99&t=8891 W jego życiu szykują się zmiany :ups: ale na razie jeszcze trzeba smarować mu oczy maścią z antybiotykiem trzy razy dziennie.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

Knoflook wrócił do domu, za to u mnie pobywa nadal osamotniony Yeti.
Ponieważ przyjechał również Jogi od Silje, dwulatek w typie teksela, to sprawdzam, czy się chłopcy nie zaprzyjaźnią.
Okazuje się, że sześcioletni Yeti wprowadził terror: Jogi chciałby buzi (no, nie tylko :szczerbaty: ), a Yeti na to kłap i dziab...
I 1200 g Jogiego spyla w drugi koniec wybiegu.

Entropia po kontrolnym badaniu moczu: jeszcze zostały jej jakieś pozapalne cząsteczki, więc podajemy urosept przez najbliższe dwa-trzy tygodnie - dwa razy dziennie. Potem znowu kontrola... generalnie nałapanie surowca do badania przyprawia mnie o ból głowy, jak tylko o tym pomyślę, bo:
1. Entropia jest duża - miska raczej nieduża
2. Trzeba najpierw świnkę uprać przynajmniej w rejonie kupra i mokrego brzucha - Entropia od razu wpada w panikę;
3. Kiedy już umyta i napojona dodatkowo znajdzie się w misce, to zamiera i udaje, że znikła, wobec czego jak nasika, to od razu wszystko wsiąka w futro;
Pomimo to udało mi się zebrać cały 1 mililitr cennego surowca!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: martuś »

A może by coś pokombinować i stawiać ją na jakimś sitku/siatce przez co przelecą siki a pod spód dopiero miskę? Coś podobnego jak są kuwety przesiewowe dla kotów :think: Wtedy może sobie stać a surowiec nie wsiąknie w futro ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3919
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: zwierzur »

:rotfl: Na durszlaku...? Tak mi wyobraźnia podsunęła... :laugh: Moczyk przecedzony, futro odsączone... Gorączka złota!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: martuś »

Jak się sprawdzi to czemu nie? :laugh:
Obrazek
dominika45

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: dominika45 »

:laugh: :laugh: Tez dałam się ponieść wyobraźni :laugh:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: sosnowa »

U mnie tak Grawa robiła. Od razu siadała w swój urobek, czy raczej usik i wciągała w furo. Co ja się nagimnastykowałam przechylając michę i czatując! Ech........ Na durszlak lub sitko nie wpadłam :rotfl:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: porcella »

zwierzur pisze::rotfl: Na durszlaku...? Tak mi wyobraźnia podsunęła... :laugh: Moczyk przecedzony, futro odsączone... Gorączka złota!
Powściągnij wyobraźnie, Zwierzurku! :rotfl: No i to zloto to oni raczej na takich przetakach czy sitach, w sumie byłoby to lepsze, niż durszlak, bo płaskie. Jednakowoż nabywanie sita w celu łapania swińskiego moczu wydaje mi się nieco odlotowe, ale może jakiś McGyver się odezwie i podpowie podobne rozwiązanie prostszym sposobem??? :think:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: joanna ch »

oj tam, sitko nie takie drogie :102: dobry patent i nie sądzę żeby było coś prostszego :102:
No nie wiem, ewentualnie możesz na miskę naciągnąć jakąś rzadką tkaninę, firankę i na tym usadzić świnię jak w hamaku zwisającą ale nie wiem czy to prostszy sposób.
Ronek
Posty: 1563
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

Post autor: Ronek »

porcella pisze:Jednakowoż nabywanie sita w celu łapania swińskiego moczu wydaje mi się nieco odlotowe, ale może jakiś McGyver się odezwie i podpowie podobne rozwiązanie prostszym sposobem??? :think:
Ale przeciez nie musisz w sklepie mówić, do czego to sito. Jak zapytają, sklam :)
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”