✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Arya90

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Arya90 »

Ano doszło, od 30 minut leje. a ja pranie wstawiłam :lol:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: dortezka »

u nas wczoraj też lało.. dziś się zapowiada, ale oby po 18 bo parasolki nie wzięłam :nie_powiem:

my śpimy na 160 i jest akurat... bo ja się lubię rozwalać w nocy. Jeszcze się większej kołdry nie dorobiliśmy, więc śpimy pod 140 i jest póki co ok.. dzięki temu bliżej siebie ;) i koniecznie w ciuchach! bez ciuchów się napocę przez Małża bo on jak kaloryfer! Po nocy w sypialni jest mega gorąco! W zimie super, bo ja jestem wieczną zmarzliną i bez jego ciepłych szkitek zasnąć nie mogę :roll:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Pani Strzyga

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Pani Strzyga »

Lomatko, a ja ważę 60 przy wzroście 164 cm :redface:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: dortezka »

same chudzielce :neener:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Lilith88 »

Strzyga ja normalnie ważyłam 50-55 ale teraz ten spadek wagi to na tle nerwowym, wiadomo po czym. Generalnie nie mam tendencji do tycia i w ciąży jedyne co przybrałam to to co musiałam czyli dziecko, wody itp., lekarze mówili, że książkowo (w 8 miesiącu ważyłam 66kg) i po ciąży nie miałam co zrzucać od razu miałam wagę koło 53kg jak dobrze pamiętam ale z nerwów i tak poszło te dodatkowe 8 kg w 10 miesięcy. Szczerze powiem, że jak mam poniżej 50 kg to nie wyglądam za dobrze ale przynajmniej zdaje sobie z tego sprawę i to nie jest tak, że się odchudzam broń boże, nawet jem w miarę normalnie i nie stronię od fastfoodów czy słodyczy, przede wszystkim nie mogłabym, bo lubię jeść :P

Tak sobie teraz pomyślałam, że moja ciotka (ale ja z nią nie mam genetycznie nic wspólnego, więc tylko jako przykład podaję) po drugiej ciąży zamieniła się w kościotrupa, znikły jej piersi (a miała duże), wszystkie kości wylazły, sińce straszne miała pod oczami i wyobraźcie sobie, że wszystkie badania w normie, zjeść potrafiła za dwóch a chudła cały czas i coraz gorzej wyglądała jej skóra, dopiero teraz po 16 latach zaczęła ciut lepiej wyglądać, zaszła w trzecią ciążę i po tej ciąży organizm się zregenerował i się lekko zaokrągliła. Taka sytuacja :P

Arya następnym razem będę szybciej informować o zmianach pogodowych :lol:
Arya90

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Arya90 »

Ja zawsze byłam szczupła i mogłam jeść na potęgę i nie tyć, ale w rok przytyłam ni z tego ni z owego 10 kg. Jak się okazało to przez chorobę (Hashimoto). Zaczęłam więc racjonalną dietę i ruch i na razie udało mi się dużym wysiłkiem wyzbyć 2,5 kg. Jeszcze 7,5 mi zostało do wagi 59 kg sprzed roku i mam nadzieję, że do ślubu mi się to uda osiągnąć!

Lilith dobra :lol: pogodynka :lol:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Lilith88 »

Arya w życiu bym nie powiedziała, że Ty tyle ważysz :shock: Przecież Ty szczupła jesteś! Widziałam! Ale wyższa ode mnie więc może dlatego.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: dortezka »

Arya widzę, że nie jestem sama..
Hashimoto mam ale niedoczynność również.. ważyłam 59 nim nie zaczęłam się leczyć.. teraz to już szkoda gadać :glowawmur: niby wyniki w normie a jakbym się nie leczyła.. waga masakra, włosy lecą, skóra sucha, od sprzatania codziennego na kolanach przy świniach mam szorstką skórę.. lekarze oczywiście rozkładają ręce, bo "to na pewno tarczyca", endokrynolog "to nie tarczyca, wyniki w normie" i weź tu się lecz.. jeszcze insulinooporność (wykryta dopiero jak zaczęłam ostro ćwiczyć coby coś zrzucić)..
także staram się akceptować to jak wyglądam, Małż nie krzyczy z przerażenia.. z resztą on rzucił palenie, zamienił je na batony i też się zaokrąglił :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Arya90

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: Arya90 »

dorotezka też mam niedoczynność :) I wyniki bardzo nie w normie i nic nie pomaga...

mój Tż bardzo kochany i wszystko akceptuje. Ja mam jeszcze podejrzeni RZS ale na razie nie potwierdzone i oby tak zostało.

Teraz nie ważę już źle. 64,5 kg przy 170 cm, ale jak waga stale szła w górę to miałam wielkiiego doła.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

Post autor: dortezka »

Arya.. ja już trochę lat się leczę i przeróżne dawki na mnie stosowano, może dlatego się unormowało..

co z tego, jak czuję i wyglądam, jakbym się nie leczyła.. serio.. zaczęłam brać jeszcze wtedy letrox i w ciągu 2 miesięcy przytyłam 10kg. Rzuciłam leki - przespałam prawie 3 miesiące.. zaczęłam brać euthyrox.. znów w górę tylko już wolniej.. no i zatrzymałam się dopiero biorąc Glucophage..
ile to ja diet nie stosowałam..
teraz się już nie zamęczam.. staram się jeść z rozsądkiem, jak mam możliwość to się ruszać i tyle.. życie jest za krótkie by się katować..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”