CAVIARNIA

W końcu gryzoń , szkoda jednak, że doprowadza do uszkodzenia naskórka. U mnie Figa nieustannie podgryza (ten typ widocznie tak ma), natomiast Tipsiak już ze dwa razy dała mi znać zębami, że coś jej się nie podoba (na szczęście delikatnie).

Panie i Panowie, to na warszawską tegoroczną wystawę rasowych świnek morskich już sobie nie wejdziemy... Wystawa została oficjalnie zamknięta dla osób zwiedzających. Taki mało przyjemny news of the day... Takie rzeczy tylko w Polsce

dlaczego taka decyzja??

Nie pierwszy raz taka wystawa. Potem się dziwią ze ludzie kupują świnki u pseuduchów i w zoologu. Nie wiedzą ze sa rasowe. Ot polityka.
Zarezerwuj sobie czas na http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =74&t=7131

Cos podobnego ..co prawda nigdy nie byłam na wystawie, ale to oczywiste było, ze jak będę chciała, to pojade i zobaczę. Jola masz racje a później zdziwieni ze od psudo kupowane.. Czyli wystawy dla kogo teraz sa? Ja o tych rejestrowanych hodowlach w Polsce już zdanie tez mam

Casia, zgodzę się z Tobą w 100%. Szarpię się z jedną warszawską hodowlą z CC of P już właściwie 6 tygodni. Nawiązałam z nimi kontakt, dowiedziałam się, że będą mieli prosiaczka do wydania. Do tej pory jednak się nie doczekałam nawet wagi malucha. Na samo zdjęcie czekałam ponad 2 tygodnie. Mam niby u nich rezerwację, przez pierwsze 2 tyg się do mnie odzywali i ją potwierdzali, od prawie 3 tyg cisza... Na smsy i maile nagle nie odpisują, mimo że są online. Umówiłam się z nimi na wizytę celem obejrzenia świnki, w momencie jak miała dojść ta wizyta do skutku, to nie podano mi nawet adresu, nikt nawet jej nie odwołał, ani się nie skontaktował. Od tego momentu w zasadzie kontakt się z nimi urwał. Dno. W między czasie napatoczyli mi się starzy znajomi, wiedząc że szukałam świnki podali mi kontakt do dziewczyny, która ma maluchy Skinny z kinderniespodzianki. Świnka z tego co wiem okazała się ciężarna już po jej przygarnięciu. Mała będzie do oddania za zwrot kosztów (karma + opieka weterynaryjna). Czekam na określenie płci maluchów przez weterynarza (najprawdopodobniej są dwie dziewczynki), być może uda nam się tym sposobem przygarnąć drugą gołą niunię... Wiele hodowli świnek morskich mi nawet nie odpisało na zapytania. Ze swoich doświadczeń, jeśli ktoś szuka świnki rasowej, mogę polecić na chwilę obecną Pepino Cavia oraz Cavia Ex Libris. Prawdziwi pasjonaci, szanujący nie tylko świnki, ale również drugiego człowieka...

A wystawa ma być ponoć zamknięta ze względu na brak zgody ze strony hal Expo na organizację tej wystawy. CCoP musiała szukać na cito jakiegoś lokalu i znaleźli jedynie małą salę...

Lunorek , ja dodam pare groszy ..szukałam nieraz po Hodowlach swinki i zawsze jak mi się spodobała to ..zostawala w Hodowli albo sprzedawana była miedzy hodowcami a dla innych zostawały (przepraszam wszystkie swinki drobne ogryzki za niezła sume. Jeżeli taka kwote chce wydac to nie tylko za papier ale za dorodna fajna swinie
Nie zapomnę hodowli(pseudo) superstar . Pepino OK tylko niemieli wtedy samiczki. I bardzo chcieli tez isc na reke z transportem, co bardzo cenie bo nie każdy może przyjechac. Tej drugiej nie znam .
Ech, Lunorek dużo by pisać . Nie odpisują , rezerwują/ odwołują , o wage tez się musiałam prosić, o zdjęcia - nie wszyskich ale sporo ich jest.

OO ale fajnie, będziesz miała Golaske . Kocham wszystkie swinki bo i kudłate miałam ale golasy szczególnie.

Ja ręczę za hodowlę WOLF&gang Cavies my mamy stamtąd Coco i Izetkę . Mają na sprzedaż świnki i wyjaśnienie również bardzo jasne na swoje stronie co i jak.. To bardzo dobra Hodowla i na wysokim poziomie.. i kontakt z Nimi również jest bardzo dobry.. Pani Hodowcy przywieźli nam małe - bo .. nie mogła jak się okazało znaleźć dobrego dla Nich transportu - za opłatą ale to zawsze dobrze świadczy o Hodowcy wg mnie. Oczywiście od razu mogli zobaczy warunki w jakie oddają świnki i oczywiście dostaliśmy porady co i jak i kiedy zrobić.. Ja mam bardzo dobre doświadczenie z Tą Hodowla ostatnio wchodziłam do Nich na stronę i tez mają wystawione świnki na sprzedaż i wyjaśnione do jakiego domu itd.. Jedna nawet jest do adopcji .. ach..

Wniosek dziewczyny taki, że najlepiej adoptować prosiaczka jeśli tylko jest taka możliwość U nas problem tylko taki, że raz chciałam spełnić swoje marzenie i mieć Skinny, ale tych jak na lekarstwo do adopcji... Kocham łysolki Obserwowałam losy Patrysia u Joli, potem Agatkę i Maurycego u Valkirii. Ale te świnki miały inne wymagania niż warunki, które w tej chwili mogłam im zapewnić (mamy samca już na stanie). Szukałam chyba z 2 tygodnie możliwości adopcji Skinny również poza forum i odpuściłam, bo po prostu nie ma takiego zapotrzebowania. Całe życie miałam świnki gładkowłose i rozetki. Wszelakie puchacze teraz u nas niestety dodatkowo odpadają, bo syn jest alergikiem. Reaguje co prawda na każdą świnkę, ale na samiczki Skinny minimalnie, na samca Teddika już mocniej, a rozetki i np. peruwianki to już u nas zupełna tragedia... Nie wiem w czym rzecz, ale najgorzej z rozetkami.

Jolu , na kwietniową imprezę myślę, że się wybierzemy. Będę śledziła wątek

i super. Ja pewnie na stoisku SPŚM troszkę posiedzę