CAVIARNIA

Dzięki więziennictwo stara się jak może

Od kiedy wróciliśmy do Warszawy świnie siedzą tylko za tą kurtyną i w ogóle z kuwet nie wyłażą, trzeba będzie chyba uczyć od nowa że poza kuwetami też jest świat...

Dowiedziałyśmy się z Jolką że nie żyje siostra Nindży i Józka. Oby nasze chłopaki nie miały tej wady genetycznej...

Ridżu mi cudownie ozdrowiał. Miał wyłysienia na tyłku i klatce piersiowej, dr Kasia mówiła że nic się nie da z tym zrobić, a okazuje się że to zarosło. Dziwne.

To znaczy, że nic sie nie dało zrobić i samo zaroslo każdy wet powinien się ucieszyć na taka wiadomość.
Swinie we własnym towarzystwie dziczeją, więc się nie dziw, już coraz mniej jesteście im potrzebni. Żarcie dać i tyle, bo sprzatania raczej nie docenią. To sa plusy i minusy jednocześnie świńskiej stadności, a jak im jeszcze zrobiłaś norę, to po co sie pokazywać?

No właśnie zupełnie te ludzie niepotrzebne do niczego. Jak się zgłodnieje to się wysuwa głowę spod kotary i domaga obsłużenia i tyle Trzeba mi było być dziadem i kupić pojedynczą świnię, wtedy by mnie kochała z braku laku

Co prawda chomiki są jeszcze mniej socjalne więc jestem przyzwyczajona do takiej jednostronnej miłości Na szczęście pies mnie kocha aż za bardzo

A tak to masz potrójną świnię i taka to już się do niczego nie nadaje

a tam a tam.. moje mnie kochają a jest ich dużo.. siadam przy klatce.. mówię "Pipki pańcia Was mocno mocno kosia i słyszę "My też Cię pańciu kosiamy"

ale prawda, że im więcej ich tym mniej człowieków potrzebują.. no ale trudno. Wolę jak jest ich więcej i jak można obserwować co w tych małych główkach za pomysły się trybią

O tak..Bezcenne obserwacje Mają pomysły niekiepskie.. Najzacniej jak cała piątka coś sobie zamani, skrzykna się i akcję czynią

ja raczej słyszę z klatki "cicho, nas tu nie ma" i "nie masz żarcia to z czym do świń!"

album Dropsowo świniowy
https://www.facebook.com/media/set/?set ... ploaded=18

Taaaa, widać, kto prowadzi aktywne zycie

Dropsio wygląda, jak strasznie zrozpaczony w tym kącie... Pewnie nie może zmyć twoich odcisków palców

ja jestem z charakteru jak świnie, jak niczego nie muszę robić to tego nie robię

ja to jeszcze ujdę, gorzej że tam inne chomiki czuć na wybiegu! Każdy jak wejdzie to się najpierw wnerwia i chodzi obciera ściany gruczołami zapachowymi na boczkach.

Pietruszkowe szaleństwo!!!
https://www.facebook.com/media/set/?set ... ploaded=16