Strona 26 z 74

Re: Sierściuchy i...

: 28 paź 2018, 9:01
autor: jolka
To u mnie podobnie. Blue po 4 tygodniowej kuracji bactrimem znowu strasznie huczy. Mam wrażenie że Patryk jej wtóruje :glowawmur:

Za zdrówko siersciuchów :fingerscrossed:

Re: Sierściuchy i...

: 28 paź 2018, 9:49
autor: sosnowa
Mocno!
Ja mam świeżutki bactrim, odlałam dla Grubego, reszta sterylna. I takiż ulgastran. Jakby co, to służę.

Re: Sierściuchy i...

: 28 paź 2018, 19:33
autor: porcella
No co Wy! Jeżówkę może trzeba?
Kurczę, niedobrze! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Sierściuchy i...

: 29 paź 2018, 21:12
autor: zwierzur
sosnowa pisze:Mocno!
Ja mam świeżutki bactrim, odlałam dla Grubego, reszta sterylna. I takiż ulgastran. Jakby co, to służę.
Dzięki, mam ledwie napoczęte flachy specjałów: bactrim, immunoglukan, acc. W akcie rozpaczy zacznę popijać dla kurażu...
porcella pisze:No co Wy! Jeżówkę może trzeba?
Kurczę, niedobrze! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dzięki. Jeżówkę mam w ziółkach od "tivo"... To jakaś szczególna receptura... ?

Hanysowi władowałam wczoraj wieczorem słuszną dawkę bactrimu, poprawiłam dziś rano, chociaż chłopak już kasłał. Helcia furczała rano okropnie, żadnej poprawy nie było widać... Z pracy, w przerwie dodzwoniłam się do lecznicy... Z dobrych wieści:
- u Pędraczka w miarę dobrze, kontynuujemy kurację ząbków,
- moje desperackie działania medyczne wobec Hanyska, chyba odniosły skutek, bo dr nic nie słyszała podczas badania, ale skoro pomogło, ciągniemy dalej.
Helcia w ogóle nie zareagowała na leki. Straciła na wadze, furczy przeraźliwie... Do enroxilu dostała oxy... w zastrzykach i pulmicort do inhalacji... Na zdjęciu RTG, na płucach i w okolicy serca widać cienie, których nie powinno tam być... Martwię się...

Re: Sierściuchy i...

: 29 paź 2018, 21:17
autor: porcella
Jeżówka czyli echinacea, receptura typu chrup chrup, moje lubią.

Martwimy sie razem, oby pomogło.

Re: Sierściuchy i...

: 30 paź 2018, 5:31
autor: zwierzur
Pofurczała Helcia podczas inhalacji, teraz chrupiemy jeżówkę. Perfumy marki Pulmicort intrygują wszystkie świnie, bo długowłosa nasiąkła nimi dokumentnie. Najlepsza była Haridasi, która miała wyraz totalnego zdumienia na pyszczku: "Ciotka, czym się tak wyśmierdziłaś"?! Hanys nie furczy - tfu..., tfu...! Wziął grzecznie swoje prochy. Jeszcze tylko probiotyk, zanim wyjdę zarabiać "na weta"... Dobrze, że większość medykamentów wieczorną porą, bo o tym nieludzkim świcie próbowałam wciągnąć do strzykawki Bio-Lapis... w proszku... Dłuższą chwilę zajęło mi zrozumienie, co robię nie tak...

Re: Sierściuchy i...

: 30 paź 2018, 7:18
autor: sosnowa
Mocno trzymam. Pulmicort śmierdzi, ale bardzo pomaga.

Re: Sierściuchy i...

: 30 paź 2018, 7:32
autor: urszula1108
Kciukamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Sierściuchy i...

: 30 paź 2018, 22:05
autor: zwierzur
sosnowa pisze:Mocno trzymam. Pulmicort śmierdzi, ale bardzo pomaga.
Miałam już i kurczę, nie zawsze... :sadness: Trzymam się faktu, że Helcia z upodobaniem je... Sosnowo... :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 31 paź 2018, 8:12
autor: porcella
Jak Helcia?