Wczorajsze senne popołudnie. Może przedwczorajsze?
Szelest kontempluje rzeczywistość drzemiąc (głowa mu się kiwa lekko, kiedy zasypia ).
Robinia obok doszła do wniosku, że pora na zabiegi higieniczne.
Godzina 4.22. Budzę się, a śniło mi się stado świnek morskich. Puchatych i zakopanych w sianie. Budzę się, bowiem Szelest postanowił o tej szampańskiej porze przedyskutować jakieś ważne kwestie ze swoją małżonką. jej zaś nie bardzo spodobał się jego punkt widzenia.
Potem popkornował. Długo i z uczuciem.
Ale jeszcze zasnęłam. Na godzinkę...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
Robinia po kontroli. Dr Kuba zadowolony, ale nie tak bardzo, jak poprzednio. Mówi, że wszystko się "na dole" zagoiło, ale że "organizm coś kombinuje", bo było trochę wysięku. Podejrzewa jakiś odłamek martwej kości. Zmieniliśmy antybiotyk na bactrim, który podobno w takich przypadkach jest skuteczny.
Szanowna Starsza Pani odznacza się jednakże niepohamowanym apetytem: przybyło jej następne 40g... waży prawie 900
BTW bactrimem się chętnie podzielę!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
No to już wiemy, co "kombinuje" organizm. On się pozbywa drobinek martwej kości w zębodole. Infekcji nie ma, drugi siekacz ok, ale, jak to doktor opowiedział, usunął blaszki martwej kości, które były widoczne endoskopem. Robinię poza tym boli brzuszek po antybiotyku, a nadal go będzie brać, więc podajemy ulgastran i dokarmiamy rzadką papką, bardziej dla nawodnienia.
Biedulka, widać, że nie jest jeszcze w dobrej formie. Za tydzień kontrola.
BTW - ulgastran może być stosowany po upływie terminu, nie ma się co w nim zepsuć. To dośc ważne, bo zniknął z rynku ostatnio, więc nie wyrzucać, jeśli ktoś ma zapas!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com