Jak tam?
Trzymam kciuki nieustannie i mam nadzieję na dobre wieści...
Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- gunia
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 sty 2017, 12:02
- Miejscowość: ostrołęka
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Jest ze mną: Guńka
Za TM Jessi,Hania,Łinia
Za TM Jessi,Hania,Łinia
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Właśnie, pisz
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Żyjemy. Nic nie piszę, bo dość długo Ore balansował na krawędzi, ale chyba najgorsze mamy już za sobą.
Jutro miną dwa tygodnie od zabiegu. Ore pomalutku, baaardzo pomalutku się zbiera. Są momenty, że wygląda już całkiem nieźle i ktoś, kto go nie zna nawet by się nie domyślił, że coś mu dolega. Tylko ta waga, 650.. A było mniej. I ten smrodek drożdżycowy.. Próbuje cośtam sam skubać, trochę podjada papki ze spodeczka. Od wczoraj zaczął ładnie jeść ze strzykawki, już nie muszę wciskać mu na siłę (na raz jest w stanie zjeść ok 12 cm). Jutro jedziemy do kontroli i zobaczymy, jak wyglądają trzonowce, bo mam wrażenie, że poza drożdżycą coś mu w pyszczku przeszkadza. W każdym razie jak na to, w jakim stanie był kilka dni temu- na pewno jest poprawa.
15.01- dzień po zabiegu

19.01

19.01- na poduszce elektr. Mam taką fajną,wodoszczelną, grzeje baaaardzo delikatnie- idealnie zastępuje termofor..


Chlew, wiem- ale jaka treść!

Jest chęć do życia:)


Miejsce na poduszce się zwolniło;)

Jutro miną dwa tygodnie od zabiegu. Ore pomalutku, baaardzo pomalutku się zbiera. Są momenty, że wygląda już całkiem nieźle i ktoś, kto go nie zna nawet by się nie domyślił, że coś mu dolega. Tylko ta waga, 650.. A było mniej. I ten smrodek drożdżycowy.. Próbuje cośtam sam skubać, trochę podjada papki ze spodeczka. Od wczoraj zaczął ładnie jeść ze strzykawki, już nie muszę wciskać mu na siłę (na raz jest w stanie zjeść ok 12 cm). Jutro jedziemy do kontroli i zobaczymy, jak wyglądają trzonowce, bo mam wrażenie, że poza drożdżycą coś mu w pyszczku przeszkadza. W każdym razie jak na to, w jakim stanie był kilka dni temu- na pewno jest poprawa.
15.01- dzień po zabiegu

19.01

19.01- na poduszce elektr. Mam taką fajną,wodoszczelną, grzeje baaaardzo delikatnie- idealnie zastępuje termofor..


Chlew, wiem- ale jaka treść!

Jest chęć do życia:)


Miejsce na poduszce się zwolniło;)

Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Rzeczywiście - z twarzy wygląda nieźle, choć wyraz nieco melancholijny...
Trzymaj się !
Trzymaj się !

- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
No i byliśmy dziś u dr Judyty. U Orego przez te 2 tyg bez jedzenia jednak zrobił się solidny most na trzonowcach. Język i policzki poranione
. Po korekcie powinien zaskoczyć z jedzeniem. Kontrola za 10 dni. Budujemy masę.
Leszek też był i również zaliczył małą korektę. Do zleceń doszedł UpCard, bo Lesio niestety wpada w obrzęk i codzienne kłucie i podawanie Furosemidu już nie wystarcza..

Leszek też był i również zaliczył małą korektę. Do zleceń doszedł UpCard, bo Lesio niestety wpada w obrzęk i codzienne kłucie i podawanie Furosemidu już nie wystarcza..
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3884
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Czekoladowy Biszkopt...
Mocno!

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- Siula
- Posty: 4008
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Bardzo dużo



