Strona 248 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 04 lis 2015, 10:05
autor: Arya90
Moi czasem zostają sami na wybiegu jak wychodzimy. Raczej nic nie niszczą.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 04 lis 2015, 12:12
autor: Assia_B
Moi ostatnio kochają chodzić, zwiedzać, coraz częściej wychodzą poza pokój i są weseli. Chętnie bym ich zostawiła na wolności, ale pogryziony drewniany stół trochę kosztuje... poodrywane tapety też nie najlepiej wyglądają... Trzeba to będzie jakoś zatuszować przy wyprowadzaniu się...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 04 lis 2015, 22:24
autor: balbinkowo
Moje też niczego nie podgryzają na wybiegu, poza podkładami (Balbi

)
Spoko, tu się podklei, tam się podmaluje, dacie radę... grunt że prośki szczęśliwe

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 04 lis 2015, 23:07
autor: Siula
Moje też grzeczne, biegają kiedy chcą. Się zatuszuje jakoś...

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 05 lis 2015, 8:10
autor: Fionka2014
U mnie Riva kiedyś zasmakowała w naszym małymi stoliku w salonie - jak jeszcze tam były wypuszczane

Na szczęście stolik szedł do wymiany więc wielkiej tragedii nie było

A od kąd były puszczane w swoim pokoju przy zagrodzie to nie bardzo miały juz co a dwa...najpierw trzeba się ruszyć z klatki

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 05 lis 2015, 8:14
autor: pamka
I jak z Pieszczochem ? Pieszczoch zdrowy ?
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 06 lis 2015, 20:51
autor: Assia_B
Ogłaszam zakończenie nadgodzin na ten miesiąc! Udało mi się trochę nadrobic forum
Co do zniszczeń w mieszkaniu, to najgorsze w tym wszystkim jest po prostu to, że to nie są nasze rzeczy. Faktycznie docelowo to będzie trzeba jakoś zamaskowac. Wyciąc kawałek tapety podkleic nowy. Tam zamalowac dziury w stole

Tylko wiecie, jak to wszystko będzie tak nadal niszczone to nie wiem czy będzie co maskowac, a taki nowy drewniany stół nie kosztuje mało... Mam nadzieję, że chłopcom przejdzie to gryzienie.
Jeżeli chodzi o zdrówko, to Pieszczoch niestety nie chce przytyc... Na szczęście jednak waga już nie spada, a to najważniejsze. W najgorszym wypadku zostanie taki trochę chudszy. Natomiast Alvin robi się coraz większy

Taka klucha!
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 06 lis 2015, 23:46
autor: Asita
Assia, może daj mu czas. Żurek po problemie ząbkowym nic nie tył kilka miesięcy, a teraz troszkę się ruszył

Oby Pieszczoch już nie spadał z wagi

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 07 lis 2015, 17:15
autor: dortezka
nasza Pigutka też długo stała w miejscu na wadze.. także najważniejsze, że dalej nie spada

jeszcze będzie z niego z powrotem kluseczka

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 07 lis 2015, 19:33
autor: Assia_B
Mam nadzieję, że będzie kluseczka, bo przy wciąż rosnącym Alvinie wygląda na malucha
Nie wiem co im znów dziś odbiło.. Od jakiś dwóch godzin gwałcą się wzajemnie, choc Pieszczoch jednak bardziej gwałci Alvinka... Piszczą tak, że czekam aż sąsiedzi przyjdą z aferą albo głowa mi pęknie... A tyle czasu był spokój i przyjaźń...
Chcecie zobaczyc jak rano ładnie leżeli na łóżku

?