Strona 247 z 743

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 8:11
autor: dortezka
Asita, a czemu nie chcesz dać bobków Alfredzika? przecież jak ma problemy z trzustką to raczej to nie "przeskoczy" na Żurka a na pewno mają bobki odpowiednią ilość dobrych bakterii..

jakby co, ja mam masę "zdrowych" bobków :lol: 2 szufle dziennie się marnują :102:

ale super prezenty dostali. I jak widać nie korzystali z norki nigdy bo im pańcia nie kupiła! :neener:

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 8:23
autor: Asita
Bo te boby Alfreda nie miały do końca idealnych wyników, czegoś tam był wzrost.

A nie kupowałam, bo mówili, że chcą na sianie leżeć... :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 8:26
autor: Arya90
Hi hi Asita czekała, aż dostanie za darmoszkę :D

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 8:28
autor: Asita
No wiesz? To wcale nieprawda.... :laugh:

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 9:13
autor: dortezka
Asita.. ale czy to "coś" może zaszkodzić Żurkowi? bo bakterie te bobki mają a właśnie o te bakterie chodzi, żeby się zadomowiły też w brzusiu Żureczka.. może popytaj weta?

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 9:48
autor: Asita
Popytam...po prostu chciałam, żeby mi ktoś swoje bobki przysłał :laugh:
Ale masz rację, zadzwonię do wetki albo pojadę z oboma...Od razu kontrol zębiszczy obu zrobi...Ach. Nie lubię jeździć z miśkami do wetki...

Jeszcze fotki ze wczoraj

Żuruś dojada resztki przed sprzątaniem

Obrazek

Obrazek

Alfredzik leżakuje przed sprzątankiem w kapcioszku

Obrazek

Obrazek

No i królestwo moich frędzelków :102:

Obrazek

A my ciągle suszymy...póki śnieg nie spadnie :lol:

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 10:11
autor: Bajlandia
Jaki wielki świnkowy pokój :o i warunki do suszenia idealne 8-)

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 10:28
autor: dortezka
Ale mają "życie jak w Madrycie" :love:

Asita, ja Ci mogę wysłać (tylko nie swoje a Pipek :lol: ), tylko po prostu na miejscu masz świeże ;) i nie wiem ile takie bakterie żyją potem w takim bobie, czy nim doszły by to by to w ogóle jakieś wartości zdrowotne miało :think:

Ja Ci powiem, że przed podaniem Pigi nawet nie badałam bobów, wzięłam pierwsze z brzegu, nawet nie wiem czyje i już :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 10:48
autor: Asita
Spytam wetkę, może rzeczywiście lepsze świeże. A swoją drogą, to te boby muszą wyschnąć na wiór i wtedy je zmielić?

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 14 paź 2015, 11:24
autor: dortezka
Ja wzięłam takie na wpół świeze w kartkę papieru, pogniotłam, pokruszyłam i do strzykawki. Dolałam trochę wody i do paszczy :D